Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Prof. Beata Jagielska: Profilaktyka nie boli. Pozwala nam szybko zareagować

MedExpress Team

Piotr Wójcik

Opublikowano 9 lutego 2024 08:30

Prof. Beata Jagielska: Profilaktyka nie boli. Pozwala nam szybko zareagować - Obrazek nagłówka
fot. Piotr Wójcik
O roli profilaktyki nowotworowej, powodach, dla których kobiety nie zgłaszają się na cytologię i mammografię, ale też o planach rozwojowych Narodowego Instytutu Onkologii rozmawiamy z dyrektor NIO, prof. Beatą Jagielską.

Mamy dostęp do mammografii, mamy dostęp do cytologii, mamy kolejne decyzje refundacyjne, dzięki którym najnowocześniejsze terapie są refundowane. Jednocześnie wciąż zbyt wiele osób umiera na choroby nowotworowe. Co nie działa?

Myślę, że wiele czynników. Chyba najgroźniejszy z nich to ten emocjonalny. Zdajemy sobie sprawę, że badanie profilaktyczne jest potrzebne, ale lęk uniemożliwia nam wykonanie go. Odpowiedni przekaz powinien trafić więc zarówno do tych najmłodszych, do młodych dorosłych, jak i do samych dorosłych. Trzeba im mówić, że badanie profilaktyczne nie boli, nie przynosi wyroku, ale daje za to możliwość wczesnego zadziałania. Kilka dni temu w Narodowym Instytucie Onkologii była Biała Sobota. Zgłosiło się tylko 270 osób. Ktoś może powiedzieć, że było to aż 270 osób, ale niestety w naszym odczuciu wciąż jest to tylko 270 osób. Musimy zapraszać na badania, musimy informować o roli profilaktyki. O tym, że to recepta na zdrowie, bardzo ważna, taka, której nie wypisze lekarz, tylko sam pacjent.

Wciąż pokutuje przekonanie o tym, że rak to wyrok. Okazuje się, że wcześnie wykryty może być skutecznie leczony.

Wykrycie nowotworu na wczesnym stadium to duża szansa na leczenie radykalne, czyli takie, które usuwa chorobę. Wykrycie nowotworu na zaawansowanym stadium to już niestety onkologia naprawcza, bo choroba już zajęła organizm. Nie można wskazywać, że chorzy nie mają wtedy szans. Dzięki nowoczesnym terapiom wydłużamy czas przeżycia, dochodzimy do stanu, w którym choroba staje się przewlekłą. Nie chcemy jednak mówić o tym etapie, tylko wykrywać chorobę na wczesnym stadium i leczyć ją radykalnie, dzięki czemu pacjent wraca do pełni sił, do funkcji życiowych, społecznych czy rodzinnych. Dlatego tak ważna jest profilaktyka.

O chorobach nowotworowych nie mówi się już jako o chorobach śmiertelnych, a bardziej jako o chorobach przewlekłych. Mówi się też o nich coraz częściej jako chorobach rzadkich. Istotna jest więc rola diagnostyki molekularnej.

Zdecydowanie, ponieważ zaczynamy leczyć nie chorobę jako lokalizację, ale chorobę w rozumieniu nieprawidłowości molekularnej. Ale pamiętajmy, że to nadal jest to ten drugi etap, czyli leczymy chorobę zaawansowaną, a my chcemy się cofnąć i leczyć radykalnie. Powiem więcej, chcemy wykrywać stany przednowotworowe, których usunięcie i podjęcie działań spowoduje, że nie dochodzi do przekształcania nieprawidłowej komórki w komórkę nowotworową.

Niedawno objęła pani funkcję dyrektora Narodowego Instytutu Onkologii. To najważniejszy ośrodek onkologiczny w Polsce. Jakie cele stawia pani przed nim i przed sobą w tej roli?

Narodowy Instytut Onkologii jest miejscem niezwykłym, dlatego że łączy dwa obszary: naukowo-badawczy i kliniczny. Jako dyrektora bardzo mnie cieszy rozwój badań translacyjnych, takich, które łączą wiedzę z nauk podstawowych z doświadczeniem klinicznym. To kierunek, który na pewno musi być rozwijany. Współpraca z naszymi naukowcami jest bardzo ważna, bo możemy przełożyć doświadczenia z badań z różnych projektów na działania kliniczne.

Instytut to miejsce, do którego zgłasza się wielu pacjentów. Nasze dane z ostatnich tygodni wskazują, że w zeszłym roku przyjęliśmy około 500 tys. chorych. Chore na raka piersi stanowiły około 100 tys. To ogromna rzesza chorych. Naszą rolą jest takie działanie, by współpraca między ośrodkami spowodowała możliwość leczenia w ośrodku o tzw. niższym stopniu referencyjności, ale nie oznacza to, że o mniejszej jakości, przy współpracy z NIO. Dzięki temu leczenie nastąpi szybciej, pacjent nie będzie musiał czekać w wielotygodniowych kolejkach, które są spowodowane tym, jak wiele osób zgłasza się do NIO.

Instytut to również jednostka, którą powinna się dalej rozwijać. Struktura lokalizacyjna powstawała w latach 70. Przed nami ważne wyzwanie, jakim jest poprawa warunków pracy dla naszych lekarzy, ale co najważniejsze – warunków udzielania świadczeń dla naszych pacjentów. Instytut działa od ponad 90 lat. Mamy wielu zasłużonych pracowników, z ogromną wiedzą i doświadczeniem, najwyższej klasy specjalistów. Myślę, że to bardzo dobry moment, aby pozyskać młode kadry, młodych naukowców, młodych lekarzy, młode panie pielęgniarki, a także kadrę wspomagającą Instytut. Chcemy móc im przekazać nasze doświadczenie, nasze umiejętności i wskazać tak atrakcyjną ścieżkę rozwoju zawodowego, że będą chcieli związać swoje losy zawodowe z nami.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także