- Wszystko idzie zgodnie z planem - mówił w TVP INFO minister zdrowia o sieci szpitali. Jego zdaniem "dziś jest to jest ustawa, która jest obserwowana głównie przez zarządzających szpitalami".
- I oni nie mają wątpliwości, że ta ustawa jest dla nich raczej korzystna. Te szpitale, które znajdą się w sieci będą szczególnie dobrze sytuowane, ale również te poza siecią będą mogły wystartować w konkursach i, myślę, wszyscy świadczeniodawcy będą czuć się bezpiecznie. Ale, co najważniejsze, od 1 października to pacjenci odczują zmiany i to od razu - zapowiedział Radziwiłł. Przypomniał także o najważniejszych z najważniejszych zmianach, jakie odczują pacjenci.
- Mniej ciężko chorzy pacjenci będą kierowani do poradni tzw. nocnej, świątecznej pomocy lekarskiej, która będzie obok izby przyjęć czy SOR. To oznacza, że komfort dla tych pacjentów ciężko chorych będzie większy. A druga rzecz, niezwykle istotna z punktu widzenia pacjentów, to kwestia tego, co się dzieje po szpitalu. Dziś bardzo często po pobycie w szpitalu pacjent wymagający kontynuacji opieki u lekarza specjalisty albo rehabilitacji szuka tego samodzielnie na wolnym rynku. Tam okazuje się, że jest długa kolejka. Zmiana, którą wprowadzamy od 1 października oznacza, że to właśnie szpital, w którym pacjent leżał, jeśli pacjent wymaga dalszej opieki, będzie mu ją zapewniał czy to w ambulatorium przyszpitalnym, czy w poradni rehabilitacyjnej. Myślę, że to oznacza znacznie większy komfort, ale także lepszą skuteczność leczenia. Bo tu nie chodzi o to by tylko pacjenta w szpitalu uratować ale też doprowadzić go do takiej kondycji, która pozwoli mu wrócić do normalnego funkcjonowania.
- Jeśli chodzi o kolejki to jest wiele problemów - przyznał minister zdrowia. - Zaczynamy od tych kolejek najbardziej krytycznych. To są właśnie kolejki na szpitalnych oddziałach ratunkowych (...). Druga, to właśnie dotyczy tych pacjentów, którzy wychodzą ze szpitala.
Minister przypomniał także o wzmocnieniu roli POZ oraz o zwiększaniu naboru na studia lekarskie i peilęgniarskie co ma zapobiec apokaliptycznej wizji braku pracowników medycznych.
Ministerstwo Zdrowia przekazało oficjalne dane dotyczące sieci szpitali.
W sieci znalazło się 594 placówek, w tym 516 publicznych.
Do tzw. sieci szpitali nie zakwalifikowało się 355 szpitali, w tym 16 publicznych.
145 tys. - tyloma łóżkami dla pacjentów będzie dysponować sieć.
283 szpitale - tyle szpitali zakwalifikowało się do I stopnia, 96 do II, a do III stopnia 62 placówki.
Sieć to także: 20 szpitali onkologicznych, 30 pulmonologicznych, 13 pediatrycznych, 90 placówek ogólnopolskich.
Sieć szpitali powstanie od 1 października. Placówki będą podzielone na 3 poziomy referencyjności.
Powstaną też cztery poziomy specjalistyczne: pediatryczny, onkologiczny, pulmonologiczny i ogólnopolski. Aby zakwalifikować się do sieci (poza szpitalami ogólnopolskimi) placówki medyczne musiały spełnić łącznie następujące warunki: udzielania świadczeń w ramach izby przyjęć albo szpitalnego oddziału ratunkowego na podstawie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia przez okres co najmniej 2 ostatnich lat kalendarzowych oraz będą posiadać konkretne oddziały wymienione w projekcie ustawy.
Szpitale sieciowe będą finansowane na zasadzie ryczałtu. Jego wysokość będzie wyliczana na podstawie świadczeń wykonanych w poprzednim okresie rozliczeniowym. W pierwszych miesiącach działania sieci bierze się pod uwagę świadczenia wykonane w 2015 roku według cen obowiązujących w dniu wejścia w życie szpitalnej sieci. Wszystkie szpitale będą miały wyliczony ryczałt według jednakowego wzoru.
Źródło: TVP INFO/mz.gov.pl
