Stanowisko, tak jak zapowiadano, stracił minister finansów Paweł Szałamacha. Zastąpił go Mateusz Morawiecki. Premier Beata Szydło w ubiegłym tygodniu zapowiedziała, że w rządzie szykują się zmiany systemowe i personalne. Zapytana o ministra zdrowia mówiła, że został on "zobowiązany do konkretnych działań, do tego, aby uspokoić sytuację w służbie zdrowia; przeprowadzić te zmiany, do których się zobowiązał" - Zobaczymy, jak sobie poradzi - zaznaczyła Szydło. Dodała, że projekt zmian w ochronie zdrowia ma doprowadzić przede wszystkim do tego, żeby służba zdrowia była ukierunkowana na pacjenta, a to wymaga czasu. Powiedziała też, że celem jest dojście do przynajmniej 6 proc. PKB na służbę zdrowia, a w projekcie Radziwiłła jest harmonogram, jak dojść do tego poziomu. Szydło powiedziała, że w październiku Radziwiłł ma przedstawić trzy ustawy reformujące służbę zdrowia.
Wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o resorcie zdrowia:
- Pewien niepokój wzbudza także sytuacja w sferze służby zdrowia. Może się mylę, ale wydaje mi się, że zaawansowanie prac nad tą tak bardzo potrzebną zmianą, jest tam w tej chwili jeszcze zbyt małe, że trzeba tutaj jeszcze wiele zdziałać - podkreślił prezes PiS.