Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Ratownicy zszokowani nowelizacją ustawy o ratownictwie medycznym

MedExpress Team

Alicja Dusza

Opublikowano 21 sierpnia 2014 13:27

Ratownicy zszokowani nowelizacją ustawy o ratownictwie medycznym - Obrazek nagłówka
Fot. Thinkstock / Getty Images
Jak ratownicy oceniają nowelizację ustawy o państwowym ratownictwie medycznym, która trafiła do konsultacji społecznych? - Minister zrobił wszystko, aby nasza grupa zawodowa miała jak najwięcej problemów z wykonywaniem zawodu - mówi Andrzej Kopta, wiceprezes Społecznego Komitetu Ratowników Medycznych.
[caption id="attachment_48409" align="alignnone" width="620"]Fot. Thinkstock/Getty Images Fot. Thinkstock/Getty Images[/caption]

Jak ratownicy oceniają nowelizację ustawy o państwowym ratownictwie medycznym, która trafiła do konsultacji społecznych? - Minister zrobił wszystko, aby nasza grupa zawodowa miała jak najwięcej problemów z wykonywaniem zawodu - mówi Andrzej Kopta, wiceprezes Społecznego Komitetu Ratowników Medycznych.

Jesteście zadowoleni z takiego kształtu nowelizacji ustawy? Czy to nie jest tak, że środowisku bardziej zależało na nowej ustawie o ratownictwie?

Szczerze mówiąc jesteśmy trochę zszokowani. Projekt ten jest bardzo podobny do tego, który został skrytykowany, kiedy wybuchła z nim afera. I ten zaprezentowany przez Ministerstwo projekt nie został zmieniony, tylko przerobiony. To efekt dwóch lat pracy, więc w mojej ocenie pokazuje on brak kompetencji. Co nas zdziwiło i zszokowało w tym projekcie?

Środowisko ratowników medycznych miało nadzieję, że zostaną wprowadzone rozwiązania, które będą zgodne z Konstytucją. A mamy wątpliwości, czy tak jest. Bo jeżeli minister zdrowia chce wprowadzić nadzór nad grupą zawodową, a wskazywaliśmy na to, że zawód nasz jest istotny społecznie, to nowe przepisy muszą być wprowadzane zgodnie z nowym prawem. A zawody zaufania publicznego zgodnie z naszym prawem są nadzorowane przez samorządy zawodowe. O te zapisy bardzo walczyliśmy, tymczasem pan minister zrobił wszystko, aby nasza grupa zawodowa miała jak najwięcej problemów z wykonywaniem zawodu, przede wszystkim, aby odpowiedzialność w zakresie nadzoru nad tą grupą była rozmyta. Natomiast nadzór nad kształceniem i doskonaleniem zawodowym będzie sprawowała w każdym punkcie kształcenia inna instytucja. Ktoś wydaje dokumenty, ktoś inny sprawdza wiedzę, jeszcze inna osoba przyznaje kwalifikacje. Centrum Edukacji Medycznej odpowiada za organizację, przygotowanie i przeprowadzanie egzaminu zawodowego, powołuje członków komisji uznających kwalifikacje ratowników medycznych. Wojewoda z kolei wydaje prawo wykonywania zawodu oraz kartę doskonalenia zawodowego i publikuje listę podmiotów czy przedsiębiorców prowadzących doskonalenie zawodowe. Minister zdrowia z kolei prowadzi rejestr ratowników medycznych. Przedsiębiorcy wpisani na listę przez wojewodę odpowiadają za nadzór nad doskonaleniem zawodowym w postaci dokumentacji o przebiegu tego doskonalenia. Kierownicy jednostek organizacyjnych uczelni, które prowadzą kierunek ratownictwo medyczne, wydają skierowania na odbycie stażu. Jeżeli chodzi o sądownictwo zawodowe, w nowelizacji jest zapis pozbawienia prawa wykonywania zawodu ratownika medycznego prawomocnym wyrokiem sądu. Sądownictwo zawodowe zostaje przekazane sądom powszechnym. Zastanawiam się, czy takie zapisy zostaną zaakceptowane przez sejmowych prawników.

Te przepisy wprowadzają totalny mętlik. A przecież mieliśmy ułatwiać przepisy.

W nowelizacji jest również zapis, że ratownik podejmie w karetce decyzję po e-konsultacji z lekarzem. Jak Pan ocenia taki pomysł?

To jest nieudolna próba wprowadzenia uregulowania i sankcjonowania prawem czegoś, co my nazywamy w ratownictwie telekonsultacją. W Stanach Zjednoczonych jest pewna grupa leków, która może być podawana po konsultacji z lekarzem, w związku z czym ratownik po określeniu stanu pacjenta prosi o zgodę lekarza na podanie leku. Nie rozumiem, co kryje się pod pojęciem e-konsultacji. Może to próba uregulowania teletransmisji wykonywanej przez zespoły ratownictwa medycznego? Kierunek jakby słuszny, bo umożliwia telekonsultacje, ale zapisy są źle sprecyzowane i trudno je ocenić.

Czy są jakieś plusy w tej nowelizacji ustawy o ratownictwie?

Są w niej pozytywy, tyle że w naszej opinii nowelizacja nie jest spójna. Na pewno dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie egzaminu zawodowego na ratownika medycznego, choć dobrą ideę wypaczono. Kształcenie odbywa się na uczelniach wyższych, a poziom uczelni i absolwentów jest sprawdzany, z takiej idei nie można zaprzeczyć. Natomiast realizacja jest niedoskonała, bo nadzór nad tym egzaminem będzie sprawowała w każdym punkcie kształcenia inna instytucja. Z takiego nadzoru nic nie będzie wynikać, to kolejna fikcja. Jest w nowelizacji zapis, który uprawnia ratowników medycznych do transportu bezpośredniego. Wcześniej na podstawie ustawy o ratownictwie taki transport ratownicy mogli realizować w oparciu o standardy postępowania.

Pozytywnym punktem jest doprecyzowanie kwestii pierwszej pomocy, przepisów tzw. kwalifikowanej pierwszej pomocy. Ale tak naprawdę w tej nowelizacji jest więcej wad niż zalet. Ta nowelizacja jest po prostu niespójna.

Podobne artykuły

aktualności-licznik wody 1
25 listopada 2024
prezydent Andrzej Duda
25 listopada 2024
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Przedsiębiorcy z ulgą, pacjenci z niepokojem...

25 listopada 2024

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także