- Posiadanie broni lub paralizatora wiąże się z dużą odpowiedzialnością i uzasadnieniem jej użycia - mówi Ireneusz Szafraniec, rzecznik Polskiej Rady Ratowników Medycznych.
„Rzeczpospolita” poinformowała, że jedna z posłanek PSL skierowała do minister spraw wewnętrznych i ministra sprawiedliwości list w sprawie nadania ratownikom medycznym statusu podobnego, jaki mają służby mundurowe. Dawałoby to ratownikom prawo posiadania broni i paralizatorów.
Zapytaliśmy Ireneusza Szafrańca, rzecznika Polskiej Rady Ratowników Medycznych, czy ratownicy chcieliby mieć możliwość posiadania broni?
W założeniu ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, ratownik medyczny jest zobowiązany udzielać pomocy i prowadzać medyczne czynności ratunkowe u osób w stanie zagrożenia zdrowia i życia.
Coraz częściej zdarza się, że ratownicy medyczni stają się celem agresywnych pacjentów i świadków zdarzenia. Agresja skierowana na ratowników medycznych przybiera na sile, począwszy od wyzwisk, rękoczynów, do użycia narzędzi niebezpiecznych, takich jak: kije, pałki, noże, maczety a nawet broń palna.
Jak sobie w takich sytuacjach radzić?
Ważną rolą ratownika medycznego jest zapanować nad trudnym czy agresywnym pacjentem, prowadzić spokojny dialog i nie powodować swoim zachowaniem nasilenia agresji. W sytuacjach niebezpiecznych ewakuować się oraz wezwać pomoc w postaci policji.
W założeniu, program kształcenia ratownika medycznego powinien przygotować do radzenia sobie w sytuacjach trudnych, stresowych lub związanych z ludzką agresją.
Czy wyposażyć ratowników medycznych w broń lub paralizatory?
Najważniejsze jest bezpieczeństwo ratownika medycznego, dlatego należałoby zadać pytanie, czy posiadanie np. broni zwiększy to bezpieczeństwo?
Posiadanie broni lub paralizatora wiąże się z dużą odpowiedzialnością i uzasadnieniem jej użycia. Należy się zastanowić, czy ratownicy medyczni są przygotowani i jak ich ewentualnie przygotować do posługiwania się bronią, oraz czy nie doprowadzi to do zdarzeń, w których ratownik medyczny nadinterpretuje zachowanie osoby, której agresja będzie spowodowana np. zaburzeniami świadomości związanymi z chorobą np. psychiczną lub stanem zdrowia np. wstrząs. Tak poważne zmiany wymagały by konsultacji społecznych, interpretacji prawnych jak również opinii środowiska ratowników medycznych. Dzisiejszy status ratownika medycznego, nie w pełni gwarantuje mu bezpieczeństwo, a nadanie mu statusu na wzór służb mundurowych na pewno podniosłoby prestiż tego zawodu.
Również świadomość społeczna o ratownikach medycznych jest zbyt niska. Wciąż zdarzają się wypowiedzi w środkach masowego przekazu, porównujące ratowników do sanitariuszy bez wykształcenia medycznego, co na pewno nie podnosi prestiżu naszego zawodu.