Fot . Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta[/caption]Ustawa o in vitro trafi dziś na posiedzenie rządu. Kiedy ustawą zajmą się posłowie?
Projekt ustawy o in vitro - to jeden z punktów wtorkowego posiedzenia rządu. Wcześniej Ewa Kopacz stoczyła bój z konserwatystami z PO i z rządu. Udało jej się przeforsować zapis dotyczący tego, że in vitro będzie dostępne nie tylko dla małżeństw. W TVP INFO wiceminister zdrowia Sławomir Neumann powiedział, że ustawa nie może nikogo dyskryminować. - Wierze, że nie będzie dyskryminacji, bo wielu Polaków żyje teraz w związkach nieformalnych. Dlaczego mielibyśmy zakazać im in vitro? Jest to metoda leczenia, a nie można leczenia uzależniać od tego, czy ktoś jest w związku małżeńskim, czy nie - powiedział w TVP INFO Neumann.
Ustawa oprócz Centrów Leczenia Niepłodności, ma wprowadzać zakaz handlu zarodkami, zakaz klonowania i zakaz eksperymentów na ludzkich zarodkach, wprowadzony zostanie także rejestr dawców i zarodków. Taki rejestr ma być gwarancją anonimowości i pełnego nadzoru nad bezpieczeństwem procedur. W ustawie znajdzie się również zapis dotyczący ograniczenia wytwarzanych zarodków z ośmiu do sześciu.
Polska jest jednym z ostatnich krajów w Unii Europejskiej, który nie wprowadził uregulowań dotyczących zapłodnienia in vitro. - Będziemy płacić kary, jeśli nie wprowadzimy tych uregulowań - powiedział Neumann.
Jego zdaniem uda się zdobyć większość w parlamencie, żeby ustawa została przegłosowana. Neumann nie ma wątpliwości, że na pewno PiS nie zgodzi się nie wprowadzenie udogodnień dla par, które nie mogą mieć dzieci. Jego zdaniem najpóźniej do początku wakacji Sejm przyjmie ustawę.
Źródło: TVP INFO
Przeczytaj również: Nowe standardy opieki medycznej nad noworodkami
