W związku z otwarciem na Śląskim Uniwersytecie Medycznym studiów podyplomowych na kierunku: homeopatia w medycynie niekonwencjonalnej i farmacji, prezes NRL wystosował pisma do minister nauki i szkolnictwa wyższego oraz rektora Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
„Aktualna wiedza medyczna nie jest w stanie potwierdzić terapeutycznej skuteczności stosowania homeopatii. Powyższe oznacza, że na uczelni kształcącej lekarzy i lekarzy dentystów nauczać się będzie stosowania metod leczenia o niepotwierdzonej skuteczności. Podkreślenia wymaga przy tym, że obowiązujące lekarzy i lekarzy dentystów przepisy art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz art. 57 Kodeksu etyki lekarskiej nie pozwalają na stosowanie metod niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną, bezwartościowych lub o niepotwierdzonej skuteczności. Nauczanie na renomowanej wyższej uczelni medycznej o metodach postępowania leczniczego, które nie posiadają naukowo potwierdzonej skuteczności, jest w mojej ocenie działaniem na szkodę nie tyko potencjalnych słuchaczy takich studiów, ale także na rzecz wizerunku szkolnictwa wyższego w ogóle" - dlatego prezes NRL zwrócił się do minister szkolnictwa z prośbą o wnikliwe zbadanie opisanej powyżej sprawy.
Wysłał też list do rektora Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, w którym prezes NRL przyznał, że z ogromnym zdumieniem odebrał informację o otwarciu na Śląskim Uniwersytecie Medycznym takiego kierunku studiów:
„Uważam, że prowadzenie na wyższej uczelni medycznej zajęć z metod postępowania, których skuteczność nie jest potwierdzona rzetelnymi i wiarygodnymi dowodami naukowymi, jest nieporozumieniem. Uczelnia prowadząca działalność naukową nie powinna promować metod postępowania, które nie znajdują należytego oparcia w wiedzy naukowej. W mojej ocenie otwarcie studiów podyplomowych dotyczących homeopatii jest działaniem, które obniża prestiż uniwersytetu. Dodatkowo obawiam się, że fakt otwarcia studiów podyplomowych na Śląskim Uniwersytecie Medycznym będzie wykorzystywany przez zwolenników homeopatii jako okoliczność uwiarygodniająca stosowanie tych praktyk. Wobec powyższego apeluję o odstąpienie od planów otwarcia studiów podyplomowych z homeopatii. Jeżeli jednak decyzja o otwarciu tych studiów nie zostanie zmieniona, to mam nadzieję, że w ramach zachowania elementarnej przyzwoitości i uczciwości wobec uczestników tych studiów, prezentowane na nich będą również informacje o tym, że:
1) brak jest wiarygodnych badań, prowadzonych na podstawie zasad Evidence Based Medicine, potwierdzających skuteczność stosowania homeopatii,
2) obowiązkiem lekarza i lekarza dentysty – wynikającym z art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz art. 57 Kodeksu etyki lekarskiej – jest posługiwanie się metodami opartymi na aktualnej wiedzy medycznej i niekorzystanie z metod bezwartościowych lub niezweryfikowanych naukowo,
3) obowiązkiem lekarza i lekarza dentysty jest uzyskanie świadomej zgody pacjenta przed podjęciem leczenia – co w przypadku stosowania homeopatii powinno oznaczać poinformowanie pacjenta o tym, że proponowane postępowanie nie ma potwierdzonej naukowo skuteczności terapeutycznej."
Prezes NRL wyraził nadzieję, że otwarcie studiów podyplomowych z homeopatii nie będzie stanowiło przyczynku do otwierania kolejnych studiów podyplomowych np. z zakresu urynoterapii, irydologii lub innych podobnych nienaukowych dziedzin działalności uzdrowicielskiej.
Źródło: nil.org.pl
Czytaj także: Czy lekarze rodzinni odciążą endokrynologów