Jak informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie wdrożono odpowiednie działania profilaktyczne. Zmarła Włoszka uczestniczyła w Światowych Dniach Młodzieży. Dziewczyna przebywała w Polsce, mieszkała u rodziny i kontaktowała się z innymi pielgrzymami. Osoby, z którymi miała bezpośredni kontakt objęte zostały antybiotykoterapią. Leki podano także osobom, które zgłosiły się na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Krakowie.
Według informacji podanych przez rzecznika krakowskiego Sanepidu Elżbiety Kuras - do zakażenia meningokowego mogło dojść dużo wcześniej, natomiast np. ze względu na osłabienie organizmu ta choroba mogła się uaktywnić w organizmie - Nie wiadomo, czy tak naprawdę doszło do zakażenia w Polsce, czy wcześniej, czy pani była już nosicielką tej bakterii, więc trudno to rozstrzygnąć - powiedziała w Radiu Kraków Elżbieta Kuras.
Do zakażenia dochodzi najczęściej w wyniku bliskiego kontaktu z chorą lub osobą będącą nosicielem danych bakterii. W przypadku podstawowych patogenów wywołujących zapalenie opon charakterystyczne jest nosicielstwo tych bakterii w jamie nosowo-gardłowej. Bakterie dostają się do organizmu w trakcie kichania, pocałunku czy za pośrednictwem przedmiotów np. ta sama szklanka, sztućce czy to samo jabłko, kanapka – nawyk częstowania przez dzieci. Przebieg zapalenia opon jest podobny, niezależnie od rodzaju bakterii powodującej zakażenie. Najczęściej po okresie 2-5 dni od zakażenia pojawiają się następujące objawy:
-wysoka gorączka, nawet do 40 stopni C, często z dreszczami
-bóle mięśniowo-stawowe
-silne bóle głowy i karku
-nudności i wymioty
-sztywność karku
-w ciężkim przebiegu: zaburzenia świadomości - do utraty przytomności włącznie,
- drgawki
-senność oraz apatia
Jak dotąd nie odnotowano więcej przypadków zachorowania za zapalenie opon mózgowych.
Źródło: TVN 24/ Radio Kraków/ PSSE w Krakowie