Placówki, zakwalifikowane do sieci szpitali, będą podzielone na 3 poziomy referencyjności. Powstaną też cztery poziomy specjalistyczne: pediatryczny, onkologiczny, pulmonologiczny i ogólnopolski.
Jakie korzyści sieć szpitali przyniesie pacjentom?
- Przede wszystkim bardziej racjonalne zarządzanie publicznymi pieniędzmi. Zamiany te porządkują wreszcie finansowanie szpitalne. Dzięki niej, w centrum uwagi są szpitale publiczne – skomentował ustawę marszałek Senatu Stanisław Karczewski - Ta ustawa była oczekiwana i zapowiadana od dawna. Sieć szpitali była naszym flagowym projektem, jeszcze przed wyborami a zapowiedziana była nawet wcześniej, w kadencji 2005-2007 – dodaje.
Zdaniem ministra Konstantego Radziwiłła, dzięki wprowadzeniu sieci szpitali, znikną kolejki dla tych, którzy są najciężej chorzy, czyli pacjentów wypisywanych ze szpitala, którzy najbardziej potrzebują szybkiego skonsultowania przez lekarza specjalistę, albo szybkiej rehabilitacji.
Z kolei prof. Henryk Skarżyński zauważa, że wchodząca sieć szpitali może mieć pozytywny wpływ na rozwój telemedycyny.
- Zakładam, że te szpitale będą bardziej zainteresowane swoją obecnością w takich przedsięwzięciach – komentuje prof. Skarżyński - I tu, poza naszym, obszarem otolaryngologią, audiologią i foniatrią, trzeba wymienić kardiologię, która z telemedycyny korzysta i to w coraz większym stopniu.
Kryteria
W celu zakwalifikowania do sieci (poza szpitalami ogólnopolskimi) placówki medyczne będą musiały spełnić łącznie następujące warunki: udzielania świadczeń w ramach izby przyjęć albo szpitalnego oddziału ratunkowego na podstawie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia przez okres, co najmniej 2 ostatnich lat kalendarzowych oraz będą musiały posiadać konkretne oddziały wymienione w projekcie ustawy.
A co z placówkami, które nie zakwalifikują się sieci?
- Placówki, które nie wejdą do sieci nie będą likwidowane, tylko muszą wystartować w konkursie i zdobyć kontrakt na innej zasadzie – powiedział reporterom TVP Gdańsk, minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.