– Taki lek podany w pierwszych dniach choroby hamuje namnażanie się wirusa w organizmie i następuje niemal spektakularna poprawa zdrowia. Jeśli chodzi o wirus Covid-19, jest trochę leków, które pomagają, ale nie ma tak skutecznego, jak w przypadku wirusa grypy. W przypadku wirusa RSV pozostaje leczenie objawowe – wyjaśnił dr Marek Posobkiewicz.
Jak podkreślił były szef GIS, już samo wykrycie wirusa grypy i przerwanie replikacji ma bardzo duże znaczenie. Wiadomo bowiem, z jakim patogenem toczona jest walka. O wykonaniu testu combo ma decydować lekarz podstawowej opieki zdrowotnej.
– Jeżeli na podstawie badania lekarz zobaczy, że u pacjenta jest ropna wydzielina w migdałkach, czyli ma on anginę, poda choremu antybiotyk. W przypadku infekcji wirusowych będzie on niepotrzebny. W społeczeństwie mamy dużą nadpodaż antybiotyków. Z jednej strony dużo pacjentów wymusza ich przepisanie na lekarzach, a i część lekarzy dla spokoju przepisuje antybiotyk. W przypadku infekcji wirusowej ten antybiotyk w ogóle nie pomoże, a tak naprawdę dodatkowo wyjałowi jelita, czyli sprawi, że odporność będzie słabsza i dużo szybciej później dojdzie do następnej infekcji – podkreślił gość Polskiego Radia.