Szpital im. Rydygiera w Krakowie ma nowy tomograf i rezonans magnetyczny. Co dzięki temu zyskała placówka? O tym z Wojciechem Szafrańskim prezesem szpitala rozmawia Witold Laskowski.
Czy w ślad za sprzętem pójdzie skuteczność w leczeniu i przedłużeniu życia?
Myślę, że jesteśmy na pierwszym etapie jeśli chodzi o uzbrajanie szpitala. Dziś tomograf czy rezonans magnetyczny to, według mnie, podstawowe narzędzia do walki z rakiem. Docelowo będziemy poszukiwać lepszych, może nawet droższych urządzeń, które przyczynią się do lepszej diagnostyki naszych pacjentów.
Co oprócz standardowych urządzeń koniecznych w XXI wieku, jest potrzebne do skutecznej walki z rakiem? Jakie wskazałby Pan obszary wymagające udoskonalenia?
Według mnie do skutecznej walki z rakiem potrzeba świadomości pacjentów. Chodzi o to, by pacjenci nie bali się diagnozy i choroby, bo ważne jest by stadium jej było wczesne, kiedy można szybko zareagować, wówczas nawet tradycyjne metody jak chirurgia onkologiczna, ginekologia onkologiczna, pozwalają skuteczniej leczyć nowotwory niż w późniejszych stadiach, kiedy jest już rozsianie i wymagane bardzo drogie leki oraz długi okres na leczenie pacjenta.