Projekt ustawy o jakości jest, jak mówił podczas konferencji poświęconej bezpieczeństwu pacjenta, jaka w piątek odbyła się w Gdańsku, minister zdrowia Adam Niedzielski, na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów. Konsultacje publiczne zakończyły się już wiele miesięcy temu, projekt w ostatecznej wersji został już przez ministerstwo przedstawiony – i napływają do niego dalsze uwagi. Po pierwsze, związane z finansowaniem (bo ustawa i wprowadzenie systemu no fault oznacza też powstanie Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych i wypłatę odszkodowań), po drugie – z wprowadzeniem systemu no fault.
- To jest największa kontrowersja tej ustawy. Jest ona bardzo trudna do wytłumaczenia pacjentom, ponieważ w takim potocznym tłumaczeniu zasada no fault może być odbierana jako danie pewnej bezkarności lekarzowi. Trzeba jednak tłumaczyć pacjentom, że jest ona ważna dla ich bezpieczeństwa. Dzięki ujawnianiu błędów i wyciąganiu z nich wniosków w systemie prowadzenia pacjenta jest przejrzystość – mówił minister. Jednocześnie nieco wcześniej, na samym wstępie, Adam Niedzielski potwierdził, że no fault jest kwestionowane również wewnątrz rządu „nie wskazując żadnego resortu”. Tajemnicą poliszynela jest, że przeciwny systemowi no fault jest zdecydowanie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Z tego, co mówił podczas konferencji minister zdrowia wynika, że nie zamierza on rezygnować z systemu no fault, bo bez niego nie ma systemu rejestrowania niepożądanych zdarzeń medycznych, a bez takiego rejestru – trudno mówić o bezpieczeństwie pacjenta. Adam Niedzielski zadeklarował, że nie będzie się spieszyć „ponad wszystko” z ustawą. - Uważam, że powinniśmy włożyć jeszcze więcej energii w tłumaczenie, na czym no fault polega – powiedział, dodając jednocześnie, że ma nadzieję na uchwalenie ustawy w tym roku i jej wdrażanie – w 2023 roku. - Mam nadzieję, że rok 2023 będzie rokiem jakości i bezpieczeństwa, wdrażania tych regulacji, a także wzięcia przez nas odpowiedzialności za to, jak to będzie odbierane – deklarował. W ocenie ministra ustawa o jakości w ochronie zdrowia jest ustawą systemową, która na pewno nie zostanie uchwalona szybko przez Sejm, a prace w parlamencie mogą i powinny zostać wykorzystane do tłumaczenia i przekonywania – zarówno polityków jak i opinii publicznej – dlaczego system no fault jest wart poparcia i w jaki sposób będzie służyć bezpieczeństwu pacjentów i jakości leczenia.