- Klinika Budzik jest gotowa, żeby przyjąć Polaka, który znajduje się w brytyjskim szpitalu. Mężczyzna żyje, ale został odłączony od pokarmu oraz wody. Nie ma problemu z przewiezieniem pacjenta do nas - poinformował na Facebooku prof. Wojciech Maksymowicz, poseł Porozumienia i członek rady nadzorczej kliniki.
Chodzi o R.S., mężczyznę w średnim wieku, który od kilkunastu lat mieszka w Anglii. 6 listopada 2020 r. doznał zatrzymania akcji serca na co najmniej 45 minut. Według szpitala doszło później do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. Dlatego placówka w Plymouth wystąpiła do sądu o zgodę na odłączenie go od pokarmu oraz wody.
Sprawą zajęli się politycy. Interweniował m.in. prezydencki minister, Krzysztof Szczerski.
- Odbyłem dziś długą rozmowę z ambasador Wielkiej Brytanii Anną Clunes o sprawie naszego rodaka. Nie ukrywam, że rozmowa była trudna. Rozmawiałem także z ambasadorem RP w Londynie, jestem cały czas w kontakcie z polskimi konsulami, którzy są na miejscu w Plymouth. Na polecenie prezydenta RP Andrzeja Dudy spotkam się z Panią ambasador Wielkiej Brytanii ws. Polaka w śpiączce znajdującego się w szpitalu w Plymouth - poinformował na Twitterze Krzysztof Szczerski.
Źródło: Facebook, Twitter, Polsat News