W zamyśle twórców ustawa refundacyjna miała wprowadzić większy niż dotychczas stopień przejrzystości działań władz publicznych w zakresie refundacji, a także otworzyć system refundacyjny na nowe, innowacyjne produkty, racjonalizując jednocześnie wydatki publiczne na leki. Jak wyszło w praktyce?
Na zlecenie INFARMY przygotowano raport "Wpływ ustawy o refundacji leków na dostęp pacjenta do farmakoterapii, budżet NFZ oraz branżę farmaceutyczną. Ocena skutków". Jakie wnioski płyną z raportu?
Wdrożenie Ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (Dz. U. z 2011 r. Nr 122, poz. 696), zwanej ustawą refundacyjną całkowicie zmieniło zasady działania rynku leków w Polsce.
Nowe prawo przyniosło liczne zmiany ekonomiczne (np. poprawa sytuacji finansów NFZ, zmiany poziomu dopłat pacjentów do leków) medyczne (np. zmiana ordynacji lekarskiej, wprowadzenie nowych leków) oraz proceduralne (oparcie decyzji refundacyjnych na dowodach naukowych).
W zamyśle jej twórców ustawa refundacyjna miała wprowadzić większy niż dotychczas stopień przejrzystości działań władz publicznych w zakresie refundacji, a także otworzyć system refundacyjny na nowe, innowacyjne produkty, racjonalizując jednocześnie wydatki publiczne na leki.
Z ekonomicznego punktu widzenia nowe regulacje spowodowały, iż:
- płatnik (NFZ) zapłacił za leki istotnie mniej niż dotychczas,
- pacjenci przeciętnie zapłacili więcej za leki na receptę (refundowane i nierefundowane) niż w poprzednich latach – w niektórych grupach dopłaty wzrosły, w innych spadły,
- pogorszyła się sytuacja ekonomiczna dystrybucji farmaceutycznej,
- pogorszyła się sytuacja ekonomiczna producentów.
Z medycznego punktu widzenia regulacje doprowadziły do:
- dużych zmian w ordynacji leków przez lekarzy („treść recept”),
- wprowadzenia do refundacji pewnej liczby nowych leków, zwłaszcza w chorobach ciężkich i przewlekłych,
- zmiany charakteru utrudnień w dostępie pacjentów do leków („turystyka apteczna” została zastąpiona problemami z realizacją recept).
- proceduralnego punktu widzenia system refundacji w Polsce stał się znacznie bardziej przejrzysty w porównaniu z latami poprzedzającymi wprowadzenie nowego prawa. Szczegóły wdrożenia zmian proceduralnych budzą jednak nadal znaczne kontrowersje i spory, praktyka nie jest jeszcze wystarczająco przejrzysta.
Ustawa, mimo szczytnych intencji jej twórców i licznych pozytywnych elementów w jej treści, stanowi klasyczny przykład przeregulowania rynku. Jest ona aktem prawnym budzącym bardzo wiele wątpliwości interpretacyjnych, przynoszącym liczne problemy we wdrożeniu (zarówno władzom publicznym, jak i podmiotom funkcjonującym na rynku zdrowia) oraz powodującym liczne skutki uboczne.
Twórcy raportu podkreślają, że ze względu na głębokość i wielowymiarowość zmian nie da się jeszcze jednoznacznie ocenić wpływu ustawy na zdrowotność społeczeństwa. Można wskazać izolowane obszary, w których zapewne się ona polepszyła oraz takie, gdzie najprawdopodobniej się pogorszyła. W ogromnej większości terapii nie ma jednak danych i metody do skutecznej oceny jej wpływu.
Wejście w życie ustawy refundacyjnej spowodowało trwałe zmniejszenie wydatków płatnika publicznego na refundację leków. W porównaniu z wydatkami poniesionymi w 2011 roku (ich poziom wyznaczał równocześnie wielkość planowanego budżetu NFZ na leki na lata 2012, 2013 i 2014) finansowanie farmakoterapii spadło o 1,8 mld zł w 2012 roku oraz 1,3 mld zł w 2013 roku. Efekt ten nie obejmuje kwoty zwróconej NFZ przez producentów w ramach tzw. instrumentów dzielenia ryzyka (tj. około 313 mln zł powiększających budżet NFZ – w 2012 roku było to 124,2 mln zł, a w 2013 roku 188,7 mln zł).
Wydatki NFZ spadły przede wszystkim z powodu znaczącego zmniejszenia wolumenu (liczby opakowań) produktów refundowanych kupionych przez pacjentów za pośrednictwem aptek otwartych – o 18% (2013 rok vs 2011 rok).
Cały raport: TU
Źródło: INFARMA
Czytaj także: Tajne kontrakty NFZ