Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
banner

W Sejmie o depenalizacji i dekryminalizacji aborcji

MedExpress Team

medexpress.pl

Opublikowano 12 czerwca 2024 11:58

W Sejmie o depenalizacji i dekryminalizacji aborcji - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
Sejmowa komisja nadzwyczajna powołana do rozpatrzenia projektów ustaw o przerywaniu ciąży zajęła się we wtorek złożonym przez Lewicę projektem nowelizacji Kodeksu karnego, czyli propozycją Lewicy, by zdepenalizować i zdekryminalizować aborcję i pomoc w jej dokonaniu.

Zmiany dotyczą brzmienia art. 152 kodeksu karnego („kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech"), przewiduje też taką samą karę za pomoc kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub za nakłanianie jej do aborcji, zaś w przypadku przerwania ciąży, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, kara więzienia wynosi od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

Projekt Lewicy zakłada częściową dekryminalizację i depenalizację przerywania ciąży za zgodą ciężarnej przez rozszerzenie tego artykułu:

- „nie popełnia przestępstwa, kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, jeżeli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni” oraz

- nie podlega karze, „kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, jeżeli badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”.

Przemawiając w imieniu wnioskodawców, Anna Maria Żukowska podkreślała, że przepisy zakładające karę więzienia za przeprowadzenie aborcji z woli kobiety lub pomoc w niej są bardzo surowe i nie przystają do współczesnych realiów. Przez to, jak mówiła, kobieta potrzebująca pomocy zostaje sama. - Zmiany, jak mówiła, mają zapewnić poczucie bezpieczeństwa lekarzom, by zamiast zastanawiać się, czy przerywając ciążę nie poniosą odpowiedzialności karnej, pomagali zgłaszającym się do nich kobietom.

Mec. Sabrina Mana-Walasek, stała doradczyni komisji zapewniała, że projekt zmian w Kodeksie karnym nie narusza konstytucji i pozostaje w zgodzie z założeniami aksjologicznymi prawa karnego. Prawniczka w swoim wystąpieniu zwracała szczególną uwagę na art. 30 konstytucji mówiący o nienaruszalnej godności człowieka oraz art. 38 dotyczący prawnej ochrony życia. – Nie możemy bagatelizować tych przepisów. Ale nie jesteśmy w stanie, ani prawdopodobnie nikt nie jest w stanie rozstrzygnąć, kiedy zaczyna się życie, a kiedy zaczyna się ochrona prawna życia - powiedziała. Według prawniczki ani art. 30., ani 38. nie chroni życia od poczęcia. – Ale taka ochrona istnieje w polskich przepisach, tylko że w ustawie o planowaniu rodziny – przyznała.

Specjalistka prawa karnego, dr Ewa Plebanek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie podkreślała, że autorzy projektu „trafnie zdefiniowali problemy społeczne związane z tematem aborcji”. Zwróciła uwagę, że przepisy kryminalizujące przeprowadzenie i pomoc w aborcji z woli kobiety napisane w latach 90. XX wieku nie uwzględniają zmian, jakie zaszły od tego czasu, m.in. w metodach aborcji (dostępność do aborcji farmakologicznej). To sprawia, że organy ścigania zajmują się – najczęściej na podstawie zawiadomień płynących z najbliższego otoczenia kobiety – „sprawcami”, których winą jest pomoc w uzyskaniu tabletki poronnej. Dochodzi do paradoksalnych sytuacji, w których do postawienia zarzutów wystarczy fakt przekazania takiego środka, niezależnie od tego, czy zostanie on przyjęty, czy nie.

– Konstytucja w sprawie aborcji i ochrony życia poczętego milczy. W przypadku ochrony życia poczętego to milczenie konstytucji ma charakter przemyślany i intencjonalny. Strategię niewpisywania ochrony życia społecznego w konstytucję można nazwać decyzją o tym, żeby nie decydować. W związku z tym, to do ustawodawcy należy wybór środków, ale też celów, w jakim zakresie ta ochrona życia poczętego ma mieć realizację – przekonywała z kolei konstytucjonalistka z Uniwersytetu Wrocławskiego, dr Anna Śledzińska-Simon.

Wystąpienia ekspertów zdominowały wtorkowe posiedzenie, a część poselska dyskusji wyraźnie odbiegała od nich poziomem. - Aborcja jest zbrodnią, której żadna ustawa nie może uznać za dopuszczalną. Nie możemy wprowadzać przepisów łagodzących karanie osób, które dokonują zbrodnie aborcji i tak naprawdę wprowadzać przepisów, które chcą wprowadzać aborcję na życzenie – mówiła Agnieszka Górska (PiS), postulując natychmiastowe odrzucenie projektu. W podobnym duchu wypowiedziała się była minister zdrowia Katarzyna Sójka. – Dla nas płód to jest życie od pierwszego dnia, od początku. I ja, jako lekarz, mogę to potwierdzić – podkreśliła.

Kolejne posiedzenie komisji zaplanowano na 25 czerwca.

Tematy

aborcja

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.