Podczas obrad Sejmowej Komisji Zdrowia posłowie rozmawiają na temat pakietu kolejkowego. Tak będzie również przez kolejne dni posiedzenia Sejmu, podczas których również posłowie będą obradować w sprawie proponowanych zmian, które mają skrócić kolejki i poprawić sytuację w onkologii.
Z wcześniejszych zapowiedzi resortu zdrowia wynika, że plan może zostać uchwalony do końca lipca. O ekspresowym tempie wprowadzanych uchwał wypowiadają się eksperci. Zwolennikami są onkolodzy, którzy liczą, że te zmiany pozytywnie wpłyną na poprawę leczenia nowotworów w Polsce. Ale nie brakuje również przeciwników… Przeciw są przede wszystkim lekarze POZ i opozycja.
Na komisję stawili się minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, wiceministrowie, a także nowy prezes NFZ Tadeusz Jędrzejczyk.
Przypomnijmy:
21 marca br. premier i minister zdrowia zaprezentowali plan walki z kolejkami do lekarzy specjalistów. Składa się on z dwóch pakietów: dla onkologii oraz dotyczącego pozostałych specjalizacji. Obydwa zawierają wiele zmian dla pielęgniarek, POZ, AOS i szpitali. Mają one zwiększyć dostęp do lekarzy i diagnostyki oraz skrócić lub wyeliminować hospitalizacje. Propozycje mają formę szczegółowych zapisów ustawowych i rozporządzeń. Zmiany w onkologii zaczęłyby obowiązywać od 2015 r. Plan ministra zdrowia przeszedł już konsultacje społeczne, ma akceptację rządu, teraz trafił do Sejmu. Ale swoje zastrzeżenia podczas konsultacji przedstawiali lekarze rodzinni, którzy mają odegrać znaczącą rolę w diagnostyce nowotworów, ale narzekają, że nikt ich zdania nie wysłuchał.
Pakiet zmian dotyczy trzech ustaw:
- Rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw
- Rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz niektórych innych ustaw
- Rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o konsultantach w ochronie zdrowia.
W Sejmie na sali plenarnej odbyło się już pierwsze czytanie pakietu. Zmiany podczas Sejmowej Komisji Zdrowia przedstawiał Bartosz Arłukowicz. – Zdejmujemy limity w świadczeniach onkologicznych. Ale dotyczy to tylko miejsc, gdzie zostanie dotrzymany termin diagnostyczny. Ważny jest również standard diagnostyczny. Większą rolę odegrają lekarze POZ. Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, że w onkologii większą rolę będzie odgrywała AOS. Kolejny pakiet zmian to pakiet kolejkowy. Proponujemy zmiany dotyczące Narodowego Funduszu Zdrowia. Płatnik ma pełnić rolę płatnika, a nie kreatora polityki zdrowotnej. Chcemy wprowadzić także zmiany w sposobie kontaktowania. Wprowadzamy regionalne i ogólnokrajowe mapy potrzeb zdrowotnych – przedstawiał zmiany Bartosz Arłukowicz.
Pacjenci będą leczeni w trybie ambulatoryjnym, w szpitalu będą przebywali tylko pacjenci, którzy tej hospitalizacji naprawdę wymagają. Więcej obowiązków będą miały również pielęgniarki, które będą mogły wypisywać niektóre leki. Zmiany dotyczą również konsultantów krajowych i wojewódzkich, tak żeby uniknąć konfliktu interesu. Nikt nikogo nie zmusza do bycia konsultantem– To nie jest tak, że zabraniamy konsultantom dorabiać, chodzi o to, żeby ta współpraca była jawna – mówił Arłukowicz.
Piotr Chmielowski z SLD uważa, że w pakiecie jest wiele nieścisłości. -Wiele obszarów wymaga dyskusji. Dla dobra pacjentów uważam, że musimy te kwestie przedyskutować – powiedział Chmielowski.
Zastrzeżenia jego dotyczą m.in. oświadczeń dotyczących konsultantów medycznych, którzy będą musieli ujawniać swoje powiązania z firmami farmaceutycznymi. Uważa on również, że są braki w przepisach dotyczących AOTM. Chmielowski pytał również, czy minister pytał Naczelną Izbę Pielęgniarek i Położnych o opinię w sprawie wypisywania przez pielęgniarki recept.
Również Waleria Hrynkiewicz z PiS uważa, że lekarze będą zostawać konsultantami, ale za karę. Posłanka pytała również o odpowiedzialność w przypadku wypisywania recept. - To chyba lekarz ostatecznie będzie za to odpowiadał - powiedziała Hrynkiewicz.
Posłanka Beata Małecka-Libera z PO powiedziała, że trzeba wyszczególnić obowiązki lekarzy poz, jej zdaniem przepisy dotyczące wypisywania recept przez pielęgniarki warto opóźnić, tak żeby były to zmiany ewolucyjne.
Szereg zastrzeżeń przedstawił Tomasz Latos. -Panie ministrze nie ma zwiększonego finansowania na wprowadzenie tych zmian. Za te same pieniądze, tym samym garniturem ludzkim, w krótszym czasie – powiedział Latos. Jego zdaniem potrzebne są szczegółowe dyskusje na temat proponowanych zmian.
Grażyna Rogala-Pawelczyk szefowa Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych powiedziała, że środowisko nie zostało wysłuchane podczas konsultacji społecznych. Odniosła się również do możliwości wypisywania recept przez pielęgniarki. – Zgadzamy się na pracę nad formułą wypisywania recept, ale nie w takich tempie. Jeżeli pielęgniarka będzie wypisywała receptę, kto za nią wykonane pracę pielęgnacyjne. Nie ma alternatywnego rozwiązania dla pielęgniarek, które nie będą chciały wypisywać recept – powiedziała Rogala-Pawelczyk.
Przeczytaj również: Czy pakiet onkologiczny jest bublem prawnym?