Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

W tym sejmie nie da się spełnić obietnic pełnej liberalizacji prawa aborcyjnego

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 8 listopada 2024 22:00

W tym sejmie nie da się spełnić obietnic pełnej liberalizacji prawa aborcyjnego - Obrazek nagłówka
Fot. iStock/Getty Images
W piątek późnym popołudniem Sejm odrzucił wniosek o odrzucenie projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczący depenalizacji pomocnictwa w aborcji. To oznacza, że projekt trafi do Komisji Nadzwyczajnej i będzie dalej procedowany. PiS i Konfederacja niemal jednomyślnie, przy jednym głosie wstrzymującym się i kilku nieobecnych, głosowały za odrzuceniem. Koalicja? To skomplikowane.

Koalicja Obywatelska, Polska 2050-TD, Lewica oraz koło Razem zagłosowały jednomyślnie przeciw wnioskowi, czyli za kontynuowaniem prac. Klub PSL się podzielił: jedenastu posłów zagłosowało razem z PiS i Konfederacją, trzech się wstrzymało, reszta obecnych głosowała tak jak koalicjanci. Zwraca uwagę wysoka frekwencja – w głosowaniu nie wzięło udziału jedynie ośmiu posłów ze wszystkich klubów (najwięcej z PiS).

To już drugie podejście do częściowej dekryminalizacji i depenalizacji przerywania za zgodą kobiety jej ciąży oraz pomocy w samodzielnej aborcji – zmiany mają dotyczyć ciąż do zakończenia 12 tygodnia. W lipcu do uchwalenia tożsamej ustawy zabrakło czterech głosów, a przeciw niej opowiedziała się lwia część ludowców (tylko cztery posłanki z tego klubu poparły projekt). W tamtym głosowaniu nie wzięło jednak udziału blisko dwudziestu posłów opozycji.

Jak zapewniały podczas środowej debaty przedstawicielki Lewicy i Koalicji Obywatelskiej (pod projektem podpisały się przedstawicielki wszystkich klubów tworzących koalicję 15 października), zmiana przepisów jest potrzebna, bo ich obecny kształt karze najbliższych kobiety, która chce przerwać ciążę – mężów, matki, siostry, przyjaciółki. Każda pomoc, udzielona kobiecie – pożyczenie pieniędzy, dostarczenie tabletki czy podwiezienie na zabieg – jest w świetle prawa „pomocnictwem w aborcji”, może stać się podstawą do sformułowania aktu oskarżenia i wyroku skazującego. Z mównicy sejmowej przytaczano zresztą drastyczne przykłady takich sytuacji. Jednocześnie, jak mówiły zabierające głos autorki projektu, dekryminalizacja i depenalizacja nie oznacza legalizacji aborcji – w koalicji rządowej, również w klubach KO i Lewicy rośnie świadomość, że w tym Sejmie nie da się przeprowadzić ustawy, która spełniałaby obietnicę tych dwóch ugrupowań, dotyczącą pełnej liberalizacji prawa aborcyjnego.

KO, Lewica i Polska 2050 liczą, że uda im się, w trakcie prac komisji, a także w politycznych rozmowach z liderami PSL, wypracować taki kształt projektu, który ludowcy zgodzą się poprzeć. Pojedynczy posłowie PSL już zadeklarowali zmianę stanowiska, ale to – jak pokazuje choćby piątkowe głosowanie – za mało, by przy wysokiej frekwencji przeprowadzić projekt przez Sejm.

Tematy

aborcja

Podobne artykuły

Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Lewica nie odpuści aborcji

26 sierpnia 2024
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Aborcja, "wielka" polityka i wybory prezydenckie

25 lipca 2024
iStock-516004798
12 lipca 2024
iStock-964754892
11 lipca 2024

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także