Badanie z udziałem pacjentów z ciężko przebiegającą infekcją SARS CoV-2 prowadzone jest w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, którą kieruje dr Rafał Wójtowicz.
Mezenchymalne komórki macierzyste (MSC) pochodzących z galarety Whartona podano dożylnie dwóm chorym, każdemu dwukrotnie. To pacjenci, u których przebieg zapalenia płuc wywołanego koronawirusem był na tyle ostry, że sam respirator już nie wystarczał i potrzebne były dodatkowe metody dostarczania tlenu.
MSC to szczególna populacja komórek, które mają specyficzne właściwości immunomodulacyjne, przeciwzapalne, wspomagają także angiogenezę i naprawę nabłonka pęcherzyków płucnych – zmniejszają apoptozę a tym samym przyspieszają regenerację tkanki płucnej.
– Jedną z zalet komórek pochodzących z galarety Whartona jest brak na powierzchni konwertazy angiotensyny, enzymu który stanowi wrota zakażenia komórek wirusem SARS-CoV-2 – wyjaśnia dr Wójtowicz.
Komórki MSC mogą pomóc w opanowani „burzy cytokin”, czyli nadmiernej reakcji układu odpornościowego, która jest bardzo niebezpieczna dla chorego na COVID-19. W przebiegu takiej „burzy” z różnych komórek wyrzucane są „nieadekwatne” ilości cytokin, co może prowadzić do śmierci pacjenta.
– Komórki mezenchymalne aktywują regulatorowe komórki T i makrofagi. Tym samym zapobiegają nadmiernej aktywacji układu odpornościowego lub odwracają tę reakcję, łagodząc przebieg zapalenia płuc wywołanego przez SARS CoV-2. Należy zaznaczyć wysoki poziom bezpieczeństwa takiej terapii – tłumaczy dr Wójtowicz.
Podobne badania są prowadzone w USA, Chinach, Wielkiej Brytanii, Francji i w Izraelu. Warszawskie badanie prowadzone jest przy współudziale Polskiego Banku Komórek Macierzystych.
– Stan układu oddechowego u jednego z pacjentów uległ poprawie po podaniu komórek mezenchymalnych, jednak na ostateczne wyniki jest jeszcze za wcześnie. Rozważamy kolejne podania, jednak na dzień dzisiejszy liczba pacjentów z objawami niewydolności oddechowej w naszym szpitalu zdecydowanie spadła. Złożyliśmy wniosek do Agencji Badań Medycznych z projektem badania, które pozwoli nam ocenić skuteczność tej terapii – powiedział dziś Medexpressowi dr Rafał Wójtowicz.