[caption id="attachment_28258" align="alignnone" width="620"] Thinkstock/FPM[/caption]
Sztab kryzysowy w woj. śląskim wprowadził nowe zasady wyjazdu ratowników medycznych do osób zatrutych dopalaczami.
Zgodnie z nowymi zasadami, ratownicy będą mieć asystę policji. Ma to związek z atakami na ratowników.
Pacjenci po zażyciu dopalacza „Mocarz” stają się agresywni, wulgarni. Są zupełnie pozbawieni kontroli nad swoim zachowaniem. Potrafią dokonywać samookaleczeń.
Przypomnijmy, że od czwartku do szpitali trafiło ponad 200 osób, które zatruły się dopalaczem na nazwie: „Mocarz”. Najwięcej takich pacjentów trafiło do szpitali na Śląsku. Większość osób już opuściła placówki zdrowia, kilka osób wymaga dalszej hospitalizacji. Jeden pacjent jest w stanie ciężkim.
Zażywanie dopalaczy może doprowadzić do wielonarządowego uszkodzenia ciała. Od 1 lipca br. sprzedaż dopalaczy traktowana jest tak samo jak sprzedaż narkotyków. Karane są również osoby, które spożywają te substancje.
Jak zachowują się osoby po dopalaczach? Jaki mogą mieć one wpływ na zdrowie?
Jak powiedział Eryk Matuszkiewicz, toksykolog ze Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei w Poznaniu osoby po dopalaczach, które trafiły do szpitala, są bardzo agresywne. – To są pacjenci wulgarni, szarpiący, kopiący, bez logicznego kontaktu. Są zupełnie pozbawieni kontroli nad swoim zachowaniem. Potrafią dokonywać samookaleczeń – powiedział Eryk Matuszkiewicz.
Źródło: RMF24.pl/xnews