Posiedzenie Komisji Zdrowia rozpoczęła scysja z posłami Konfederacji, którzy domagali się dopuszczenia do obrad „asystentów i ekspertów”, z których część brała udział w demonstracji pod Sejmem, podczas której przewijało się m.in. hasło „Będziesz wisiał!”. Przewodniczący Komisji Zdrowia Tomasz Latos nie przychylił się do żądania Grzegorza Brauna, argumentując, że 5 stycznia odbyło się wysłuchanie publiczne projektu ustawy, podczas której wszyscy zgłoszeni mogli zabrać głos (z czego skorzystały niemal w stu procentach środowiska antyszczepionkowe, przez kilka godzin zgłaszając swoje uwagi nie tyle do projektu ustawy, co do przede wszystkim zasadności szczepień przeciw COVID-19).
Gdy to rozstrzygnięto, poseł Rajmund Miller (KO) poprosił posłów o uczczenie minutą ciszy ofiar koronawirusa. Akurat we wtorek Polska przebiła barierę 100 tysięcy potwierdzonych ofiar śmiertelnych COVID-19, więc był to symboliczny moment.
Gdy przystąpiono do procedowania, okazało się, że poprawić trzeba już tytuł ustawy: Czesław Hoc zaproponował, by wyrazy „prowadzenia działalności gospodarczej” zastąpić sformułowaniem: „wykonywania działalności”. Poprawka została przyjęta, odrzucono natomiast sugestię Brauna, by ustawę zatytułować „o zaprowadzeniu aparthaidu sanitarnego w outsoursingu dla pracodawców”.
Poparcia nie zyskały inne poprawki Konfederacji, które Biuro Legislacyjne pogrupowało w siedem pakietów i były głosowane łącznie w takiej formie. Konfederacja liczyła, że zablokuje (przedłuży) prace nad projektem, ale pakiety różniły się głównie poprawką proponującą przesunięcie wejścia ustawy w życie od roku 2082 do 2099, więc nie było problemu z ich zblokowaniem.
Komisja przyjęła poprawkę (autorstwa Czesława Hoca) zakładającą, że pracownik przedstawia pracodawcy wynik testu w kierunku COVID-19 lub unijne cyfrowe zaświadczenie covidowe, czyli zaświadczenie potwierdzające wynik testu lub status ozdrowieńca, lub przyjęcie szczepienia przeciwko COVID-19.
Z projektu zniknął (na wniosek posła Hoca) zapis o możliwości oddelegowywania pracownika, który nie okaże ważnego wyniku testu, do innego miejsca wykonywania pracy. Jednocześnie posłowie nie przyjęli poprawki zaproponowanej przez Łukasza Kozłowskiego z Pracodawców RP (przejętej przez jednego z posłów KO), by w przypadku braku możliwości przeniesienia pracownika na inne stanowisko pracy pracodawca mógł wysłać pracownika na urlop wypoczynkowy, a następnie bezpłatny do czasu zaszczepienia się pracownika – w związku z tym de facto pracodawcy nie mają żadnej możliwości wpłynięcia na pracownika ani by się szczepił, ani by się testował!
Nie uzyskała poparcia komisji poprawka Marceliny Zawiszy (Lewica), która przewidywała, że pracownik może żądać np. skierowania na pracę zdalną, gdy pracodawca łamie zasady bezpieczeństwa sanitarnego.
Posłowie Polska 2050 złożyli poprawkę o obowiązkowym szczepieniu pracowników placówek medycznych. Jednak biuro legislacyjne przypomniało, że jest już rozporządzenie ministra zdrowia „konsumujące” tę poprawkę. Jednocześnie wykreślono z projektu przepis umożliwiający kierownikom podmiotów leczniczych wprowadzanie obowiązku szczepień – z tym samym uzasadnieniem.
Odrzucono też poprawki KO i Polski 2050 o obowiązkowych szczepieniach dla nauczycieli czy pracowników domów opieki, a także o obowiązku szczepień posłów i senatorów.
Najdalej idąca w kwestii szczepień poprawka Lewicy, nakładająca obowiązek szczepień dla wszystkich dorosłych obywateli, również została odrzucona.
Z kolei posłanka Anna Siarkowska (PiS) zgłosiła poprawkę idącą w przeciwnym kierunku - że z obowiązku szczepień zwolnione są osoby, u których wykazano przeciwciała lub odpowiedni poziom odporności komórkowej, potwierdzone testami.
Poparcia posłów nie uzyskały też poprawki posłanki Marceliny Zawiszy wprowadzające dzień wolny od pracy w dniu szczepienia i dzień po, a także 100 proc. wynagrodzenia za okres kwarantanny lub izolacji. Jak przekonywała posłanka, obecnie wiele osób unika testowania w obawie przed kwarantanną, podczas której wypłacane jest tylko 80 proc. wynagrodzenia.
Nad całością ustawy głosowało 21 posłów, przeciw było 10, a 6 osób wstrzymało się od głosu. Projekt oczekuje w tej chwili na drugie czytanie w Sejmie.
