Co roku z powodu malarii umiera ok. 260 tysięcy niemowląt i dzieci w Afryce Subsaharyjskiej. To jedna z największych plag, która dotknęła ludzkość. Malarię wywołuje pasożyt, który jest o wiele bardziej podstępny i „wyrafinowany” niż wirus wywołujący COVID-19. Od ponad stu lat naukowcy poszukiwali szczepionki, która będzie skutecznym narzędziem walki z tą chorobą.
Istnieje ponad 100 rodzajów pasożytów malarii. Szczepionka RTS,S (Mosquirix) została stworzona przez GlaxoSmithKline i jest ukierunkowana na najbardziej śmiercionośny i najpowszechniejszy pasożyt popularny w Afryce: plasmodium falciparum.
Badania przeprowadzone nad szczepionką w 2015 roku wykazały, że preparat może zapobiec około czterem na dziesięć przypadków malarii, trzem na dziesięć ciężkich przypadków i doprowadzić do spadku liczby dzieci wymagających transfuzji krwi o jedną trzecią. Szczepionka wymaga podania czterech dawek. Pierwsze trzy podaje się w odstępie miesięcznym w wieku pięciu, sześciu i siedmiu miesięcy, a ostatnia dawka przypominająca jest potrzebna w wieku około 18 miesięcy.
Wyniki z podanych ponad 2,3 miliona dawek wykazały, że:
- szczepionka jest bezpieczna i prowadziła do 30 procent redukcji ciężkich przypadków malarii
- szczepionka została podana także wśród dwóch trzecich dzieci, które nie mają dostępu do moskitiery
- nie było negatywnego wpływu na inne rutynowe szczepionki lub inne środki zapobiegające malarii
Można zadać sobie pytanie dlaczego opracowanie szczepionki przeciw malarii zajęło tyle czasu, skoro na przykładzie COVID-19 widzimy, że szczepionki mogą powstać w niecały rok. Pasożyt malarii ma skomplikowany cykl życiowy zarówno u ludzi, jak i komarów i nawet wewnątrz naszego ciała zmienia się w różne formy, infekując komórki wątroby i czerwone krwinki. Opracowanie szczepionki na malarię jest jak „przybijanie galaretki do ściany”, a rts,s może celować tylko w postać sporozoitu pasożyta (jest to etap między ugryzieniem przez komara a przedostaniem się pasożyta do wątroby). Dlatego szczepionka jest skuteczna „tylko” w 40 procentach. Jak podkreśla szef WHO, doktor Tedros Adhanom Ghebreyesus, to historyczny moment. „Długo oczekiwana szczepionka na malarię dla dzieci jest przełomem w nauce, zdrowiu i kontroli epidemii” – powiedział.
Źródło: BBC