Na posiedzeniu Sejmu, które rozpocznie się 18 lipca odbędzie się czytanie projektu obywatelskiego PZM - poinformował Tomasz Dybek z Porozumienie Zawodów Medycznych.
Losy obywatelskiego projektu wydają się być przesądzone. Bo rząd przeforsował własny, konkurencyjny projekt, niekonsultowany ze środowiskiem medyków zaangażowanych w projekt obywatelski.
Porozumienie Zawodów Medycznych przez trzy miesiące zbierało podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o warunkach zatrudnienia w ochronie zdrowia (o minimalnych wynagrodzeniach). Udało się zebrać ok. 250 tys. podpisów i projekt trafił do Sejmu. Związkowcy chcieli, żeby projekt rządowy był przynajmniej procedowany wraz z projektem obywatelskim. Jednak posłowie z komisji zdrowia zdecydowali inaczej i parlament zajął się tylko projektem rządowym.
Związkowcy uważają, że lekarze ze specjalizacją powinni zarabiać przynajmniej 3-krotność przeciętnego wynagrodzenia, a bez specjalizacji - 2-krotność. Pielęgniarki, położne, fizjoterapeuci i diagności laboratoryjni (w zależności od wykształcenia i specjalizacji) zarabialiby minimum od 1,5 do 2 średnich krajowych. Związkowcy chcą, żeby zarobki wzrosły od razu, a nie dopiero w 2021 r.