– Czy planowane jest wprowadzenie mechanizmu ustanawiającego dla osób pozbawionych wolności analogiczny poziom ochrony opieki zdrowotnej, jak wobec pozostałych obywateli, z uwzględnieniem specyfiki udzielania świadczeń w warunkach penitencjarnych? – pyta Rzecznik Praw Obywatelskich wiceministra zdrowia Waldemara Kraskę i zastępcę Dyrektora Generalnego Służby Więziennej płk. Krzysztofa Stefanowskiego.
Uchwalona przez Sejm ustawa o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta wprowadza m.in. mechanizmy oceny jakości w opiece zdrowotnej oraz definiuje pojęcie zdarzenia niepożądanego. Wątpliwości RPO budzi jeden z artykułów ustawy, który wyłącza spod niej podmioty wykonujące działalność leczniczą, udzielające świadczenia opieki zdrowotnej osobom pozbawionym wolności. Co więcej, projekt nie został przedłożony RPO do zaopiniowania. Nie był także konsultowany z Rzecznikiem Praw Pacjenta.
Tymczasem przyjęte rozwiązania mogą w ocenie Rzecznika budzić zasadnicze wątpliwości co do zgodności z konstytucyjnymi zasadami równego traktowania przez władze publiczne oraz prawem do ochrony zdrowia i obowiązkiem zapewnienia przez władze publiczne obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych.
Ścisłe powiązanie i integrację więziennej i powszechnej służby zdrowia oraz polityki zdrowotnej zalecają też Europejskie Reguły Więzienne. W ocenie RPO, niezwykle istotne jest też stanowisko Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który konsekwentnie wskazuje, że więźniom należy zapewnić opiekę medyczną na poziomie porównywalnym ze standardem dotyczącym ogółu społeczeństwa.
W związku z tym, RPO w styczniu wystosował do Ministerstwa Zdrowia pismo, w którym prosił o odniesienie się do powodów wprowadzenia takiej regulacji . W odpowiedzi m.in. omówiono aspekty organizacyjne więziennej służby zdrowia oraz zawarto kompendium stanu prawnego.
Z odpowiedzi nie wynika natomiast, dlaczego uznano, że konsekwencją odrębności organizacyjnej udzielania świadczeń zdrowotnych osobom przebywającym w zakładach karnych i aresztach śledczych ma być odrębność standardu jakości opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa pacjenta.
Nie wyjaśniono również, z jakich powodów nie przewidziano odpowiedniego stosowania choćby części rozwiązań tej ustawy do osób pozbawionych wolności (np. w zakresie rejestrowania zdarzeń niepożądanych).
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Wojciech Brzozowski ponownie zwraca się do MZ o wskazanie powodów wprowadzenia tej regulacji oraz odniesienie się do wątpliwości. Pyta, czy planowane jest ustanowienie w innych aktach prawnych, dotyczących opieki medycznej realizowanej przez podmioty lecznicze dla osób pozbawionych wolności, analogicznego lub zbliżonego do realizowanego przez powszechną służbę zdrowia poziomu ochrony pacjentów, z uwzględnieniem specyfiki udzielania świadczeń w warunkach penitencjarnych.
Zastępcę Dyrektora Generalnego Służby Więziennej Rzecznik prosi zaś o poinformowanie, czy przedstawiał opinię w sprawie wyłączenia więziennych podmiotów leczniczych spod tej ustawy. Jeżeli zaś nie uczestniczył w procesie legislacyjnym, to RPO prosi o stanowisko wobec przedstawionego problemu w aspekcie realizacji wobec osób pozbawionych wolności zasady równego traktowania, w tym równego dostępu do świadczeń medycznych.