Włoski minister zdrowia Roberto Speranza podpisał rozporządzenie, które wprowadza wymóg ujemnego testu na koronawirusa dla podróżnych przybywających z innych krajów Unii Europejskiej.
Do tej pory osoby odwiedzające Włochy z innych krajów członkowskich, musiały okazać tylko cyfrowe zaświadczenie o szczepieniu, lub potwierdzenie przebycia choroby. Zgodnie z nowymi przepisami będą musieli również wykazać negatywny wynik testu.
Nowa zasada oddala Włochy od ujednoliconego podejścia do podróżowania w całej UE, co stawia kraj w sprzeczności z władzami europejskimi.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, Věra Jourová, powiedziała we wtorek dziennikarzom, że dodatkowe warunki podróżowania wykraczające poza świadectwa szczepień, takie jak te we Włoszech, muszą być uzasadnione „na podstawie rzeczywistej sytuacji”.
- Poszczególne kraje członkowskie idące we własnym kierunku ryzykują podważenie zaufania do ogólnoeuropejskich środków, które są stosowane jednakowo w całym bloku — powiedziała Jourová.
Włoski rząd ogłosił również, że stan wyjątkowy w kraju będzie trwał do 31 marca. Miał się zakończyć 31 grudnia, ale został przedłużony po posiedzeniu rady ministrów.
Przedłużenie stanu wyjątkowego oznacza, że rząd zachowuje prawo do ogłaszania blokad w odpowiedzi na rozprzestrzenianie się wirusa. Pozwala również na kontynuację obecnego regionalnego systemu „mapy ciepła”, w którym różne części kraju podlegają surowszym lub luźniejszym restrykcjom na podstawie kryteriów epidemiologicznych.
Źródło: Politico