O ustawie o zdrowiu publicznym, a także o wyborze przewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia z jej wiceprzewodniczącą Beatą Małecką-Liberą rozmawia redaktor naczelna Medexpress.pl Iwona Schymalla.
Iwona Schymalla: Kto będzie przewodniczącym Sejmowej Komisji Zdrowia?
Nie wiem, niestety. Najczęściej w mediach pojawiają się dwa nazwiska posłów: Hoca i Latosa, ale dziś może wszystko się rozstrzygnie, bowiem dziś (środa, 8.05) odbędzie się pierwsze posiedzenie Komisji. Nie wiemy jednak, jak będzie to wszystko przebiegać proceduralnie. Nikt z nas nie jest upoważniony do prowadzenia posiedzeń Komisji. Zasada jest taka, że to przewodniczący musi dać upoważnienie wiceprzewodniczącym. To pewien problem. Musimy zebrać się całym prezydium i zdecydować, kto będzie prowadził obrady. Jest w tej chwili kilka komisji, które zmieniają przewodniczącego: Sprawiedliwości, MSWiA i Komisja Zdrowia. Może będą jakieś zmiany, a nie wydaje mi się, żeby PiS zgodził się oddać funkcję przewodniczącego Komisji Zdrowia. To jest duża komisja i bardzo merytoryczna, ale z drugiej strony bardzo polityczna. Zdrowie jest niestety rozgrywane politycznie.
Jak Pani ocenia Posła Piechę jako przewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia?
Nie mogę nic złego o nim powiedzieć. Różniliśmy się w bardzo wielu sprawach, ale udawało się wypracować kompromis, miał jedna wadę – nie dotrzymywał słowa, ale o konkretach nie będę mówić. Merytorycznie był bardzo dobrym przewodniczącym. To oczywiste, że ktoś, kto miał za sobą doświadczenie w pracy w resorcie zdrowia, ma większą wiedzę niż szeregowy poseł.
W ciągu ostatnich miesięcy dużo mówiono o konieczności uchwalenia ustawy o zdrowiu publicznym, a to w kontekście zmian demograficznych. Czy jest szansa na szybkie jej uchwalenie?
Powiem brutalnie, że nie. Ja na temat ustawy o zdrowiu publicznym rozmawiałam już 6 lat temu. Widziałam kilka projektów, byłam przekonana, że na końcu poprzedniej kadencji projekt uda się zrealizować. Niestety, to bardzo trudna ustawa, bowiem zmienia cały system myślenia, zarządzania i priorytetów w ochronie zdrowia. Muszą zacząć ze sobą współpracować różne ministerstwa. Ta ustawa jest jednak absolutnie kluczowa i bez niej będzie bardzo trudno zmierzyć się z wyzwaniami zdrowotnymi, które są przed nami.