Thinkstockphotos/FPM[/caption]"Co każdy duży chłopiec z rakiem prostaty wiedzieć powinien" - pod takim hasłem odbyła się w Warszawie akcja Amazonek.
Kobiety, które zmagały się z chorobą nowotworową chcą namawiać mężczyzn, żeby ci robili badania profilaktyczne. Jak się okazuje jest z tym duży problem. Przede wszystkim dlatego, że rak prostaty to temat wstydliwy. - Kiedyś namawiałyśmy mężczyzn, żeby zachęcali swoje kobiety do robienia mammografii. A dziś chcemy pokazać, że to my - doświadczone kobiety możemy wpłynąć na świadomość mężczyzn i obniżenie poziomu strachu - powiedziała Krystyna Wechmann prezes Federacji Stowarzyszeń Amazonki.
Każdego dnia rak gruczołu krokowego zabija w Polsce 10 mężczyzn. Po raku płuc stanowi drugą przyczynę zachorowalności, a trzecią przyczynę zgonów wśród mężczyzn w naszym kraju. Dlatego dr Katarzyna Korpolewska psycholog społeczny uważa, że trzeba przełamać tabu. - O raku prostaty trudno się mówi. Bo to temat intymny. Często też dla mężczyzn kontakt z lekarzem jest trudny, szokujący. Ogromną rolę w procesie leczenia powinny odgrywać rodziny i tak jest, bo kobiety w trakcie leczenia pacjenta chorego na raka, przyjmują inicjatywę - powiedziała dr Katarzyna Korpolewska.
Problemem w Polsce jest dostęp do leczenia raka prostaty, dotyczy to przede wszystkim zaawansowanej postaci choroby. - Oczywiście, na wszystko nas nie będzie stać, ale są różnego rodzaju narzędzia, które pozwalają na stopniowanie wartości poszczególnych leków. Te narzędzia oceniają korzyść, jeśli chodzi o wydłużenie czasu przeżycia, czasu do progresji, toksyczność czyli pogorszenie jakości życia i ewentualnie cenę. Chodzi o to, żeby pieniądze były wydawane racjonalnie - powiedziała Elżbieta Senkus onkolog kliniczny.
