Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
SONDAŻ

Antykoncepcja awaryjna: Jesteśmy za, a nawet przeciw?

MedExpress Team

medexpress.pl

Opublikowano 4 marca 2024 09:32

Antykoncepcja awaryjna: Jesteśmy za, a nawet przeciw? - Obrazek nagłówka
Zdjęcie ThinkstockPhotos
Ponad 65 proc. Polaków uważa, że antykoncepcja awaryjna powinna być dostępna bez recepty, choć co czwarty z nas opowiada się za jej dostępnością tylko dla kobiet pełnoletnich. Więcej zwolenników ma jednak, razem, opcja niewprowadzania żadnych ograniczeń wiekowych, ewentualnie wyznaczenia granicy na 15 latach, tak jak uchwalił Sejm.

Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat przeprowadziło na panelu badanie-opinii.pl sondaż dotyczący m.in. bieżących, najbardziej gorących, kwestii światopoglądowych, m.in. antykoncepcji awaryjnej. Sondaż zrealizowano od 20 do 22 lutego 2024 roku, a odpowiedzi zebrano wśród 1000 dorosłych mieszkańców Polski.

Zdaniem 26,3 proc. badanych uważa, że tabletka „dzień po” powinna być dostępna bez recepty, ale tylko dla osób, które ukończyły 18 lat. 20,6 proc. respondentów opowiada się za dostępnością bez ograniczeń, według 18,4 proc. - bez recepty od 15 roku życia. Dostęp do „tabletki dzień po” na receptę dla kobiet pełnoletnich popiera blisko 17 proc. ankietowanych, a dla kobiet od 15. roku życia 8,5 proc. Mniej niż 10 proc. chciałoby, by tabletka dzień po była w Polsce zakazana. – Oczywiście zauważalny jest związek pomiędzy deklarowanym światopoglądem religijnym i stosunkiem do praktyk religijnych, a postawą wobec tabletki „dzień po”. Osoby wierzące są grupą, która najczęściej domaga się zakazu lub ograniczonego dostępu. Jednak nawet w tej grupie za całkowitym zakazem jest jedynie co piąty ankietowany – komentuje dr Sebastian Musioł, ekspert ds. metodologii w CBR Biostat.

Biostat sprawdził też ogólny stosunek do antykoncepcji. 41 proc. ankietowanych popiera stosowanie antykoncepcji, ale uważa przy tym, że to osobisty wybór. Co trzeci respondent uważa, że antykoncepcja powinna być powszechnie dostępna i refundowana. Co dziesiątemu ta kwestia jest obojętna a taka sama grupa badanych deklaruje, że nie stosuje antykoncepcji z przyczyn etycznych, ale nie potępia innych, którzy stosują. Co dwudziesty badany uważa, że antykoncepcja jest niemoralna i powinna być zakazana. Tu ciekawie rozkładają się postawy w elektoratach poszczególnych ugrupowań: blisko co trzeci wyborca PiS uważa antykoncepcję za niemoralną, z czego niemal 13 proc. chciałoby jej zakazania. Połowa wyborców KO i Lewicy chce refundacji i powszechnej dostępności antykoncepcji. Wyborcy Trzeciej Drogi najczęściej popierają stosowanie antykoncepcji, pozostawiając tę kwestię jednak do wyboru osobistego (46 proc.), natomiast refundację antykoncepcji popiera mniej więcej jedna czwarta wyborców TD – tymczasem to właśnie kluby Trzeciej Drogi złożyły w Sejmie projekt ustawy, przewidującej stuprocentową refundację środków antykoncepcyjnych dla kobiet do 25 roku życia i rozszerzenie refundacji dla pozostałych.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także