Lekarz w szpitalu w Świebodzinie miał odmówić kobiecie cesarskiego cięcia. "Co ty, nie wiesz, że jak się w ciążę zachodzi, to trzeba rodzić, a nie ciąć" - tak miał powiedzieć lekarz odbierający poród.
Rodzina kobiety przez 14 godzin porody kilkakrotnie prosiła o wykonanie cesarskiego cięcia. Bezskutecznie. Dziecko ostatecznie zmarło.
Sprawę bada prokuratura. Wykonano już sekcję zwłok dziecka. Teraz śledczy czekają na jej wyniki, a także opinię biegłych. Wtedy lekarz, który odbierał poród może usłyszeć zarzuty.
Minister zdrowia zapowiedział również kontrolę w szpitalu w Świebodzinie. - Kontrolę w szpitalu będzie prowadził krajowy konsultant ds. ginekologii i położnictwa, a także NFZ - powiedział w TVN24 Konstanty Radziwiłł.
Źródło: TVN24