Dotychczas medyczną marihuaną padaczkę leczył Marek Bachański. Ale dostał zakaz. Powód?
Lekarz nie pokazał dotychczas żadnych wyników badań potwierdzających skuteczność leczenia. Również nie złożył podania do komisji bioetycznej szpitala, która decyduje o rozpoczęciu innowacyjnego leczenia. Dr Katarzyna Kotulska-Jóźwiak z Kliniki Neurologii i Epileptologii, Instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" powiedziała, że lekarz w piątek złożył wniosek urlopowy ma miesiąc.
- Pan doktor już w marcu, kiedy rozpoczął leczenie, został poproszony o złożenie wniosku o zgodę na leczenie do komisji bioetycznej. Pomimo wielu ponagleń do dzisiaj takiej zgody nie złożył. A kwestia ciągłości terapii w przypadku padaczki lekoopornej ma bardzo duże znaczenia. Tymczasem w piątek pan doktor złożył podanie o urlop - powiedziała Kotulska-Jóźwiak.
Skoro takiego wniosku nie ma, to lekarz nie może podawać dzieciom kannabinoidów.
- Prowadzenie eksperymentu bez zgody komisji bioetycznej jest niemożliwe - powiedziała dr Kotulska-Jóźwiak.
Jak powiedziała pacjenci, którzy chcą dalej kontynuować leczenie muszą zgłosić się do szpitala z wynikami badań, które potwierdzają skuteczność terapii. Na razie takich wyników badań szpital nie posiada. Jednocześnie dr Katarzyna Kotulska-Jóźwiak zapowiedziała, że Centrum Zdrowia Dziecka rozważa wprowadzenie leczenia także u innych pacjentów chorujących na padaczkę.
Źródło: xnews