Jak Pan ocenia projekt ustawy o zmianie ustawy o działalności leczniczej oraz niektórych innych ustaw? Czy podzieli pacjentów na lepszych i gorszych?
Proponowane zmiany w projekcie ustawy o działalności leczniczej i umożliwienie praktyk udzielania świadczeń komercyjnych nie łamie praw pacjenta. Zaznaczyć tez należy, że jest to projekt, który właśnie został poddany dyskusji publicznej, która zapewne nie pozostanie bez wpływu na jego ostateczny kształt. Poza tym wyjaśnić należy, że zawarta w nowelizacji ustawy o działalności leczniczej propozycja porządkuje status quo. Placówki, które są spółkami (również spółkami publicznymi), już dziś mogą udzielać świadczeń odpłatnie. Ministerstwo Zdrowia w tej propozycji daje możliwość również samodzielnym publicznym zakładom opieki zdrowotnej, które są jej pozbawione. W ten sposób zostaną wyrównane szanse placówek publicznych względem spółek. Dostrzegam to jako najważniejszy cel proponowanego rozwiązania.
Pojawiają się głosy, że proponowane zmiany mogą ograniczyć pacjentom dostęp do świadczeń w ramach NFZ…
Nie widzę także sytuacji, że ta propozycja ogranicza pacjentom dostęp do świadczeń w ramach NFZ. Oczywiste jest, że należy monitorować czy prawa do świadczeń pacjentów zapisanych na listach oczekujących nie będą naruszone. Jako organizacje pacjenckie będziemy to obserwować. Zresztą już dziś zasady udzielania odpłatnych świadczeń są obudowane rygorystycznymi przepisami, które uniemożliwiają jakikolwiek wpływ udzielenia świadczeń komercyjnych na przyjmowanie pacjentów, którzy leczą się w ramach publicznego systemu. Poza tym z informacji, które otrzymałem z Ministerstwa wiem, że świadczenia odpłatne nie będą obejmować świadczeń ratujących życie, tylko udzielanych w trybie planowym.
