Czy poprawi się skuteczność walki z nowotworami w Szpitalu Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera w Krakowie po otwarciu nowej pracowni? O tym z Jarosławem Lange dyrektorem generalnym Philips Healthcare Polska i Kraje Bałtyckie rozmawia Witold Laskowski.
W Szpitalu Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera w Krakowie otworzono nowoczesną pracownię rezonansu magnetycznego i tomografii komputerowej. Co to zmieni w pracy lekarzy?
Sprzęt, który od dziś funkcjonuje w szpitalu im. Rydygiera czyli rezonans magnetyczny czy 3-teslowy Ingenia, tomograf komputerowy 128 rzędowy, jest w stanie pomóc lekarzom zaoferować bardzo wysokiej jakości obrazy, a tym samym ograniczyć szansę na pomyłki diagnostyczne. Najistotniejsze jest to, że jakość diagnostyki na tym sprzęcie będzie bardzo wysoka. Po drugie, sprzęt ten wyposażony jest w aplikacje, które są w stanie gromadzić i archiwizować obrazy diagnostyczne pacjentów. To pozwoli lekarzom szybciej i bardziej efektywniej korzystać z tej aparatury. Dzięki temu cały proces diagnostyczny będzie lepiej wspomagany.
Specjaliści przekonują, że nie tylko diagnostyka jest ważna. Ważne jest narzędzie, którym operatorzy dysponują...
To niezwykle istotna kwestia, aczkolwiek tych rozwiązań szpital im. Rydygiera jeszcze nie zakupił, ale istnieje taka możliwość. Szczególnie rezonans magnetyczny może w sposób bardzo skuteczny wspierać proces leczenia, radioterapii. Jest możliwość zainstalowania rozwiązania, które będzie w oparciu o rezonans magnetyczny, czyli tę Ingenie 3-teslową, wspierać proces planowania radioterapii. To może skrócić w sposób zasadniczy czas pomiędzy diagnostyką a wdrożeniem radioterapii u pacjentów, którzy tego wymagają.