Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
banner

Czy można mówić i pisać prawdę o raku jajnika nie odbierając chorym nadziei?

MedExpress Team

Alicja Dusza

Opublikowano 13 maja 2016 09:11

 Czy można mówić i pisać prawdę o raku jajnika nie odbierając chorym nadziei? - Obrazek nagłówka
Fot. Thinkstock/Getty Images
Dlaczego Polacy uważają, że o zaawansowanej chorobie nowotworowej trzeba milczeć?

W Instytucie Studiów Interdyscyplinarnych Uczelni Łazarskiego opracowany został Raport z prac badawczych podjętych nad potocznym i medialnym wizerunkiem raka jajnika. Badacze Maria Libura i dr Paweł Bechler przeanalizowali zasoby Korpusu Języka Polskiego oraz wszystkie teksty prasowe z lat 2014 – 2015, w których występowała wzmianka o raku jajnika. Okazuje się, że w Polsce zaawansowany rak jajnika jest tematem tabu.

Dla przykładu, z ankiety przeprowadzonej w 12 krajach na całym świecie wynika, iż 18-49 proc. ogółu społeczeństwa uznaje, że osoby z rozsianym rakiem piersi (który w przeciwieństwie do wczesnego raka piersi nie jest uleczalny) nie powinny o tym rozmawiać z nikim poza swoim lekarzem. Co ciekawe, wśród badanych krajów europejskich w Polsce odnotowano najwyższy odsetek zwolenników ukrywania choroby. 33 proc. respondentów uznało, że o zaawansowanej chorobie nowotworowej należy milczeć.

W 2015 r. w Stanach Zjednoczonych opublikowane zostało badanie dotyczące długości życia u chorych z rakiem jajnika. Wnioski płynące z tego badania pozwalają popularyzatorom nauki na wierność danym i jednoczesne dawanie chorym nadziei. Kluczowym okazał się sposób ujęcia tematu, nazwany perspektywą odwróconej piramidy. Na podstawie danych kalifornijskiego rejestru nowotworów badacze prześledzili losy 11 541 pacjentek, u których zdiagnozowano raka jajnika w latach 1994-2001. Za cel postawili sobie przede wszystkim charakterystykę grupy o najdłuższym, ponad 10-letnim przeżyciu, na którą składały się 3 582 kobiety, a więc 31 proc. badanej grupy. Zaskakującym wynikiem było stwierdzenie, że 954 pacjentki z grupy o najdłuższym przeżyciu należały do tych, których początkowa prognoza była niekorzystna z powodu zaawansowanego stadium raka lub wieku kobiety. Autorzy we wnioskach podkreślili, iż długoterminowe przeżycie pacjentek, u których wykryto raka jajnika, nie jest „niczym nadzwyczajnym”, nawet w przypadkach gorzej rokujących. Nie kłóci się to z doniesieniami o wysokiej śmiertelności, wskazuje natomiast na istotne znaczenie profilowania informacji w przekazach dla szerokiej publiczności.
Idea raka jako choroby przewlekłej jest w naszym kraju relatywnie nowa. Zarówno myślenie potoczne, jak i dyskurs prasowy zdominowane są nadal metaforą leczenia jako bitwy, którą można wygrać lub przegrać w potyczce, jaką jest operacja czy cykl chemii. W tym kontekście staje się zrozumiałe, że rak jajnika nie cieszy się popularnością w polskich mediach, a rozdźwięk pomiędzy naukowym a potocznym obrazem choroby powiększa się. Amerykańskie badania, cytowane w Raporcie, na szczęście dowodzą, że nawet o raku jajnika można pisać prawdę w sposób nieodbierający chorym nadziei. Okazuje się bowiem, że pojęcie choroby przewlekłej ma zastosowanie również tutaj i może dotyczyć znacznej grupy chorych, początkowo źle rokujących.

Źródło: materiały prasowe

Tematy

rak jajnika

Podobne artykuły

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także