O sztucznej inteligencji słyszeli już niemal wszyscy, a dokładniej 92 proc. Polaków, ale jeszcze stesunkowo niewielka część społeczeństwa, bo zaledwie jedna czwarta, zetknęła się z tą innowacją bezpośrednio. Nie wpływa to jednak na nasze spore oczekiwania wobec sztucznej inteligencji. Aż 8 na 10 Polaków spodziewa się szerszego zastosowania sztucznej inteligencji w ciągu najbliższych 3 lat – wynika z najnowszego badania opinii społecznej przeprowadzonego przez ośrodek badawczy NMS Market Research na zlecenie IBM.
W naturalny sposób wykorzystanie sztucznej inteligencji w codziennym życiu jest najbardziej oczywiste dla młodych osób w wieku 18-24 lata, biegłych w korzystaniu z najnowszych technologii. To właśnie przedstawiciele „generacji Z” w największym stopniu przewidują rozwój sztucznej inteligencji w nadchodzących latach (88 proc.).
Co ciekawe, takie odpowiedzi pojawiały się równie często wśród respondentów w wieku 55-65 lat (84 proc.).
Największe korzyści płynące z zastosowania sztucznej inteligencji widzimy w branży elektronicznej (70 proc. wskazań), ogólnie rozumianym przemyśle (47 proc.), a także w przypadku rozwoju sieci społecznościowych czy internetu (35 proc.).
Prawie jedna trzecia Polaków wskazuje, że sztuczna inteligencja w pozytywny sposób przyczyni się także do rozwoju medycyny. Nasze zaufanie do sztucznej inteligencji w tym obszarze jest jednak ograniczone i zakłada jedynie pomoc specjalistom, a nie podejmowanie niezależnych decyzji.
Tylko 37 proc. Polaków powierzyłoby postawienie diagnozy sztucznej inteligencji zamiast lekarzowi, a w przypadku wyboru sposobu leczenia ta liczba jest jeszcze mniejsza (26 proc.).
Badanie zostało przeprowadzone we wrześniu i październiku tego roku na reprezentatywnej grupie 1521 osób w wieku 18-65 lat z Polski, Czech i Węgier. Jego celem było porównanie nastawienia mieszkańców poszczególnych krajów do sztucznej inteligencji.
Okazało się, że najbardziej otwarci w kwestiach sztucznej inteligencji w naszym regionie Europy są Węgrzy. Blisko dwie trzecie przedstawicieli tej nacji ufa rozwiązaniom opartym o sztuczną inteligencję, podczas gdy wśród Czechów ten odsetek stanowi 56 proc. Najbardziej sceptyczni w tym zestawieniu okazali się Polacy (53 proc.).
Źródło: inf. pras.