Połowa pacjentów boi się wizyty dentystycznej. Dlaczego? Jak zmienić stereotyp, że wizyta u stomatologa wiąże się z bólem, o tym ze stomatologiem Przemysławem Uliaszem rozmawia Alicja Dusza.
Dlaczego boimy się wizyty u dentysty?
Często przez wspomnienia, z powodu pierwszej wizyty u stomatologa. Te pierwsze wizyty są albo robione w bólu, albo w sposób nieprawidłowy. To niestety stomatolog tworzy ten stres stomatologiczny.
Poza tym zabiegi stomatologiczne na pewno nie należą do przyjemnych. Nawet jeśli są bezbolesne, a teraz takie są, bo środki przeciwbólowe pozwalają znieczulić dosłownie wszystko, to sama czynność borowania, odgłos, odczucie jest nieprzyjemne. To już jest stresujące. Jeśli pierwsze wizyty, zwłaszcza u dzieci, robione będą na siłę, jeśli zabieg będzie robiony w bólu, bez wystarczającego znieczulenia, to pacjent nabywa stresu stomatologiczny. Najpierw trzeba oswoić dziecko z dentystą. Warto wprowadzać wizyty adaptacyjne, podczas których dziecko będzie mogło usiąść sobie na fotelu, zapoznać się z gabinetem, dentystą. Podczas takiej wizyty nie powinny być wykonywane żadne zabiegi, ewentualnie badanie, żeby stomatolog mógł ocenić stan uzębienia. Dopiero na kolejnych wizytach małymi krokami można zacząć wykonywanie drobnych zabiegów. U dzieci stres przed wizytą u dentysty można naprawdę wyeliminować. Każdy z nas, ja i moi koledzy dentyści również mamy dyskomfort, gdy siadamy na fotelu dentystycznym, bo komfortem to nie jest i nigdy nie będzie.
A jeśli problem dotyczy nie dziecka, a dorosłego mężczyzny, który boi się wizyty dentystycznej i unika jej jak ognia?
Po pierwsze musi być to lekarz wcześniej polecony. Pierwsza wizyta u dentysty też powinna być na zasadzie zapoznania się z gabinetem i jego otoczeniem oraz z lekarzem. Podczas takiej wizyty nie powinny być wykonywane zabiegi. Kiedy już zostanie przełamana bariera psychologiczna, wtedy można zaplanować wizytę, można wykonywać drobne zabiegi. Co ważne muszą być one bezbolesne. Dużo ludzi boi się samego zastrzyku znieczulającego. Można używać tutaj żeli znieczulających. Chodzi o to, żeby wykluczyć ból, oswoić się z dentystą, gabinetem, dopiero potem można wykonywać zabiegi. Ale oczywiście wcześniej to sam pacjent musi zgłosić się do stomatologa. Tu duża rola kobiet. Bo to panie przyprowadzają do dentysty mężczyzn, dzieci. One poza tym się nie boją, boją się panowie.
Z pana obserwacji, jak dużo osób boi się dentysty?
Z naszych badań wynika, że ok. 50 proc. ludzi boi się dentysty. Głównie mężczyźni. Z dentofobią, czyli takim panicznym strachem, spotykam się rzadko. Takich pacjentów jest może ok. 3,5 proc., u których nie można zrobić nic bez wcześniejszej narkozy.