Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy mają nadzieję, że nowoczesna i bezbolesna formuła podania szczepionki przyczyni się do zwiększonej wyszczepialności wśród dzieci, która w naszym kraju jest na bardzo niskim poziomie – poniżej 1%.
Każdego roku na grypę choruje 20-30% dzieci w porównaniu do 5-10% dorosłych. Ze względu na częste przebywanie najmłodszych w dużych skupiskach ludzi, takich jak szkoły czy przedszkola wirus grypy rozprzestrzenia się wśród dzieci błyskawicznie, np. poprzez kichnięcie czy podanie dłoni osobie zarażonej. Ryzyko ciężkiego przebiegu grypy i wystąpienia groźnych powikłań pogrypowych jest najwyższe u najmłodszych, do ukończenia 5. roku życia. Dzieci chorują na grypę trzy razy częściej niż dorośli i są szczególnie narażone na ciężki przebieg choroby oraz powikłania pogrypowe.
Szansę na zmianę sytuacji daje wprowadzona szczepionka donosowa dla dzieci od ukończonych 2 lat do poniżej 18 roku życia. Szczepionka znajduje się w aktualnych wytycznych Programu Szczepień Ochronnych ogłoszonych w październiku tego roku przez Głównego Inspektora Sanitarnego.
Innowacyjna formuła aplikacji wpływa na większą akceptowalność takiej drogi podania przez rodziców i ich pociechy. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych wskazują, że aż 70% rodziców wybiera metodę szczepienia w formie aerozolu donosowego ze względu na strach dzieci przed igłą i bólem. Cena szczepionki donosowej to koszt rzędu 80-90 zł, znacznie mniej niż koszt groźnych dla zdrowia i życia powikłań oraz związanej z nimi hospitalizacji.
– W Polsce występuje zatrważająco niski poziom wyszczepialności przeciw grypie wśród dzieci. Szczepienia są szczególnie ważne u najmłodszych między 6 a 59 miesiącem życia, u których dopiero kształtuje się układ odpornościowy. Dzieci boją się bólu, stresują się na widok igły. Donosowa forma podania eliminuje strach dzieci i związane z tym obawy rodziców. Jej wprowadzenie ma szansę zwiększyć odsetek zaszczepionych najmłodszych do nawet kilku – kilkunastu procent – tłumaczy prof. dr hab. n. med. Teresa Jackowska, konsultant krajowy ds. pediatrii.
W minionym sezonie grypowym 2018-2019 zgodnie z danymi NIZP-PZH zanotowano 1,9 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę wśród dzieci w wieku 0-14 lat. Zdrowe dzieci bez współistniejących chorób są hospitalizowane z powodu powikłań grypy w równym stopniu co dorośli z grup wysokiego ryzyka. Do najczęstszych powikłań wśród dzieci należą powikłania laryngologiczne (zapalenie ucha środkowego) oraz charakterystyczne dla wieku dziecięcego objawy ze strony ośrodkowego układu nerwowego (drgawki, zapalenie mózgu, encefalopatia – najczęściej u dzieci poniżej 10 roku życia).
Dzieci, uważane za rezerwuar wirusów grypy, pełnią rolę w transmisji wirusa grypy w środowisku. Są wektorami zakażenia wirusem, zarówno wśród rówieśników, jak i rodziców, dziadków, rodzeństwa i reszty społeczeństwa. Ich zachorowanie sprzyja rozwojowi epidemii. Szacuje się, że zaszczepienie co piątego dziecka może zmniejszyć ryzyko wystąpienia grypy wśród reszty społeczeństwa o prawie połowę.
Zachorowanie na grypę niesie za sobą nie tylko konsekwencje zdrowotne. Na każde 100 zarażonych dzieci poniżej 3 roku życia, przypada 195 dni absencji w pracy rodziców. Koszty społeczne grypy w Polsce odzwierciedlające straty, które ponosi gospodarka wskutek absencji chorobowej pracowników, ich obniżonej wydajności, a także ewentualnej ich trwałej niezdolności do pracy lub zgonu szacuje się w Polsce na ok. 836 mln zł rocznie. W przypadku wystąpienia epidemii koszty te mogą być kilkakrotnie wyższe i stanowić jeszcze poważniejszą stratę dla gospodarki.
Szczepienia przeciw grypie są bezpieczną i najskuteczniejszą metodą zapobiegania zakażeniom grypy. Im większy procent zaszczepionych, tym mniejsze obciążenie ponoszone przez społeczeństwo, m.in. poprzez obniżenie związanej z zachorowaniem dziecka absencji szkolnej i utraty produktywności rodziców oraz redukcję transmisji wirusa na osoby z ich otoczenia, w tym inne dzieci oraz na osoby dorosłe, wśród których często znajdować się będą dziadkowie – seniorzy będący szczególnie narażeni na groźne, nierzadko śmiertelne powikłania.
Źródło: Ogólnopolski Program Zwalczania Grypy