"Rodzą się z tego in vitro liczne dzieciaki jakieś koszmarnie chore, połamane" - mówił w TVN 24 aktor Jerzy Zelnik, który potem przepraszał za swoją wypowiedź. Jak takie opinie skomentował ginekolog?
Aktor Jerzy Zelnik najpierw powiedział, że dzieci, które urodziły się dzięki metodzie in vitro częściej rodzą się z różnego rodzaju wadami. Potem na Twitterze przepraszał za swoją wypowiedź.
Czy dzieci urodzone dzięki metodzie in vitro rzeczywiście częściej rodzą się z wadami?
- Badania dotyczące urodzeń dzieci dzięki metodzie in vitro pokazują, że w tej grupie spotyka się wady wrodzone niewiele większe, niż u dzieci urodzonych dzięki biologicznej prokreacji. Ta różnica jest bardzo mała, statystycznie nieistotna. Pamiętajmy, że istnieją przyczyny bezpośrednio medyczne, które pokazują, że ta grupa dzieci jest w większym stopniu narażona na wady, dlatego że dzieci te pochodzą od rodziców, którzy dzieci mieć nie mogą. Tym samym cała procedura i choroby, które związane są z niepłodnością pokazują, że odsetek wad rzeczywiście może być nieznacznie wyższy. Ale generalizowanie sprawy, mówienie, że w jakikolwiek sposób dzieci pochodzące z in vitro są bardziej narażone na wady wrodzone jest bardzo grubą przesadą - powiedział dr Grzegorz Południewski ginekolog-położnik specjalista od leczenia niepłodności.
Źródło: xnews
