Na raka może zachorować każdy, a ryzyko dodatkowo zwiększają nie tylko obciążenia genetyczne, lecz także niewłaściwy styl życia. Przekonuje dr Janusz Meder prezes Polskiej Unii Onkologii.
– Od 30 do 40 proc. nowotworów można by uniknąć, gdyby ludzie chcieli zmienić swoje złe nawyki i przyzwyczajenia. Gdyby zdecydowali się zmienić swój tryb życia, inaczej się odżywiali, byli stale aktywni fizycznie, walczyli z otyłością. Już od małego uczy się dzieci, żeby nie unikały zajęć wychowania fizycznego, żeby dieta była bogata w warzywa, owoce, żeby jeść mniej czerwonego mięsa, unikać cukru, soli i fast foodów – mówi dr Janusz Meder, który przypomina również o badaniach profilaktycznych. Nie warto bagatelizować żadnych objawów.
– Nasz organizm daje jasne sygnały, które łatwo jest spostrzec. Jeśli podczas mycia zauważamy jakiś guzek, którego do tej pory nie było, czy kobieta w piersi, czy mężczyzna, myjąc się, widzi nagle, że jego jądro się powiększyło, kiedy pewne znamiona zaczynają wykazywać aktywność, zmieniają swój kształt i barwę, szczególnie na ciemną, kiedy krew występuje w naturalnych wydzielinach człowieka, czy przy odkrztuszaniu, czy w stolcu, czy w moczu – to wszystko może być pewnym sygnałem, ale nie popadajmy w panikę, to nie musi być nowotwór – tłumaczy dr Janusz Meder.
Lekarze zachęcają do stosowania złotej zasady 2–3 tygodni. Czyli jeżeli po tym czasie niepokojące objawy nie miną, to koniecznie trzeba uda się do lekarza. Dr Meder uważa, że 70 proc. pacjentów zgłasza się do lekarza za późno, kiedy rak jest w zaawansowanym stadium.
Źródło: newseria