Ratownicy medyczni nie kryją oburzenia z powodu zwolnień, które miały miejsce w ostatnich miesiącach. Przypomnijmy 3 medyków ze Świętokrzyskiego Pogotowia Ratunkowego zwolniono w Wigilię, kolejnego na początku tego roku, zaś w ubiegły wtorek oddalono piątego.
- Marta Solnica idzie jak burza. W trybie natychmiastowym odprawiła mojego kolegę. Chłopak przykładał się do pracy. Był rzetelny i bardzo zaangażowany w ratowanie ludzkiego życia - zaznaczył Fidura. - Zwalnianie ratowników przez szefową placówki Martę Solnicę bez udowodnienia im winy stało się czymś naturalnym - dodał. Tłumaczył, że dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego działa niezgodnie z prawem. Zarzuciła zwolnionym ratownikom medycznym działanie na jej niekorzyść, które miało polegać na:
- dokonywaniu wpisów w internecie w dniu 15 listopada 2017 r. i w grupie podważającej kompetencje pracodawcy polegające na niestosowaniu się pracodawcy do zasad prawa,
- obraźliwe komentowanie w internecie działań dyrekcji ze spotkania z dnia 15 listopada 2017 r. z załogą,
- informowaniu pismem z dnia 27 listopada 2017 r. o rzekomych nieprawidłowościach wojewodę świętokrzyskiego i ministra zdrowia i media.
- nagrywaniu spotkania dyrekcji z załogą w dniu 15 listopada 2017 r. i opublikowanie go w internecie, co spotkało się z komentarzami innych osób.
Przewodniczący Polskiego Związku Ratowników Medycznych dodał, że szefowa placówki podobno sprawę w tej kwestii zgłosiła do prokuratury. Tymczasem żadna ze zwolnionych osób do dnia dzisiejszego nie dostała powiadomienia na temat przypisywanych im zarzutów. Solnica nie powiedziała ratownikom, na czym miałyby polegać te oszczerstwa, ani na jakiej podstawie ustaliła, kto wysłał anonim do Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Fidura poinformował, że Polski Związek Ratowników Medycznych wysłał odpowiednie pisma dotyczące sytuacji w ŚCRMiTS w Kielcach z prośbami o pilne spotkanie. Pisma podobnej treści 8 stycznia br. otrzymali marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas oraz wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek. Reakcja ze strony UW była natychmiastowa i spotkanie zostało umówione na najbliższy możliwy termin, czyli 18 stycznia 2018 roku. - Niektórym może się wydawać, że termin spotkania jest zbyt odległy, jednak zostaliśmy zapewnieni, że jest to spowodowane natłokiem obowiązków pani wojewody w sytuacji zmian w rządzie - powiedział Fidura. Dodał, że w tej chwili ratownicy medyczni oczekują odpowiedzi z Urzędu Marszałka Województwa Świętokrzyskiego. - Jesteśmy ciekawi, jakie jest stanowisko Urzędu Marszałkowskiego jako organu założycielskiego Świętokrzyskiego Pogotowia Ratunkowego wobec niesprawiedliwego zwalniania ratowników medycznych - podsumował Fidura.
