„Mamy blisko 270 tys. zachorowań na grypę na tydzień, z których połowa to dzieci. Zleciłem NFZ prowadzenie stałego monitoringu obłożenia pediatrii”, napisał na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.
Wczoraj obłożonych było w całym kraju 10 tys. miejsc pediatrycznych w szpitalach. Lokalne oddziały NFZ mają reagować na sygnały o wzroście zajętości łóżek.
– Widzimy rozwijającą się epidemię grypy. Dane z ostatniego tygodnia pokazują, że nie wróciliśmy do stanu sprzed epidemii Covid-19, bo zakażeń jest więcej. W tej chwili w krzywych rosnących przebijamy już rok 2019 i 2018. Jest to między innym pokłosie naszego braku odporności. W czasie epidemii Covid-19 nie stykaliśmy się często z innymi wirusami. Nasz organizm utracił na nie odporność. W tej chwili mamy dominantę w postaci wirusa grypy, ale szczególnie u dzieci również wirusa RSV – powiedział w wywiadzie dla TVN 24 rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz.
Najniższa wyszczepialność i największy problem z zakażeniami grypą są notowane w województwach lubuskim, podkarpackim i małopolskim. W całej Polsce zabezpieczonych jest dwa miliony dawek szczepionki. Póki co zaszczepiło się zaledwie 630 tysięcy osób, podczas gdy rok temu w tym samym okresie było już ponad milion osób zaszczepionych przeciw grypie.