Kolejki się wydłużają
Średni czas oczekiwania na wizytę u specjalisty wyniósł w 2024 roku 4,3 miesiąca i wydłużył się w stosunku do poprzedniego o 0,6 miesiąca – wynika z danych opublikowanych w raporcie Barometr WHC, opracowanym przez Fundację Watch Health Care.
– Kolejka do specjalistów jest źle zarządzana. Liczba wizyt nie przekłada się na to, że ludzie, którzy chcą się pierwszy raz do nich dostać i być zdiagnozowani, są przyjmowani, bo ten sam pacjent przychodzi wielokrotnie. Tego pacjenta chcemy po diagnozie, po ustaleniu terapii i sprawdzeniu terapii przekierować do POZ. Musi to zacząć działać w drugiej połowie tego roku – powiedziała w wywiadzie Izabela Leszczyna.
Centralna e-rejestracja. Na razie pilotaż, w przyszłości obowiązek
Jednym z pomysłów rządu na rozładowanie kolejek miało być scentralizowanie systemu rejestracji i zbudowanie takiego, który przyjąłby najlepsze praktyki znane z sektora prywatnego – m.in. SMS-owe przypomnienia o wizytach. Realizacja pomysłu zapisanego w 100 konkretach póki co sprowadza się do pilotażu obejmującego kardiologię oraz badania mammograficzne i cytologiczne. W pilotażu bierze udział około 200 placówek.
– 15 proc. wszystkich wizyt jest realizowanych w tym pilotażu. Tych 200 placówek, które się zgłosiły, to są bardzo duże poradnie, które mają wiele punktów, gdzie przyjmują. Jednak do końca tego roku wszystkie przychodnie kardiologiczne muszą wejść w centralną e-rejestrację. Jeśli nie, to od 1 stycznia nie będą mogły korzystać z funduszy NFZ-u. Od czegoś trzeba zacząć. Będziemy to robili dalej i zapewniam, że centralna e-rejestracja obejmie wszystkie specjalizacje. Zajmiemy się tym w przyszłym roku – zapowiedziała minister zdrowia.