Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Jak przedłużyć życie i poprawić jego jakość u pacjentów z rakiem prostaty?

MedExpress Team

Iwona Schymalla

Opublikowano 1 czerwca 2015 13:06

Jak przedłużyć życie i poprawić jego jakość u pacjentów z rakiem prostaty? - Obrazek nagłówka
Czy w Polsce mężczyźni chorujący na raka prostaty mają dostęp do nowoczesnego leczenia? O tym z dr. Leszkiem Borkowskim prezesem Fundacji Razem w Chorobie rozmawia Iwona Schymalla.

Borkowski

Czy w Polsce mężczyźni chorujący na raka prostaty mają dostęp do nowoczesnego leczenia? O tym z dr. Leszkiem Borkowskim prezesem Fundacji Razem w Chorobie rozmawia Iwona Schymalla.

Panie doktorze, jakie znaczenie dla pacjentów chorujących na zaawansowanego raka prostaty ma  czas do postępu choroby, bo wiemy że to jest szczególnie istotny czas dla pacjenta?

Rak prostaty to bardzo paskudny, bardzo wredny rak, ponieważ wielu pacjentów choruje na niego, wielu pacjentów ma raka opornego na kastrację chemiczną, co można rozumieć jako taki rodzaj nowotworu, który generalnie jest w ogóle trudny w leczeniu. Leczenie chorób nowotworowych ma to do siebie, że nie ma jednego jedynego leku, który możemy podawać pacjentowi od początku choroby do końca ponieważ organizm uodparnia się i powstają przeciwciała często przeciwko lekom które podajemy pacjentom.  Stąd leków w przypadku leczenia nowotworów powinno być wiele, ponieważ to gwarantuje sukces. Teraz wracając do zasadniczego pani pytania, to pozwolę sobie powiedzieć, że każdy okres który jest okresem bez wznowy, bez wzrostu nowotworu jest niezwykle istotny dla pacjenta, ponieważ pozwala mu w miarę normalnie funkcjonować. Im później ten okres pojawienia się ponownego nowotworu występuje, tym lepsze jest rokowanie dla pacjenta, bo dłuższy jest okres przeżycia całkowitego – co jest niezwykle ważne.

Panie Doktorze, Pan jest pacjentem, ale też farmakologiem. Żeby zapewnić ten dobry czas i wysoką jakość życia do postępu choroby potrzebny jest dostęp do nowych terapii. Czy w Polsce mężczyźni chorujący na tę chorobę mają do nich  dostęp? Jak wyglądamy na tle innych krajów Unii Europejskiej?

Więc moja opinia jest słaba. Słaba w znaczeniu złej dostępności. Teoretycznie każdy nowoczesny lek, który jest dopuszczony do obrotu w Unii Europejskiej w procedurze centralnej z automatu jest również dopuszczony do obrotu na polskim rynku. Z tym, że diabeł tkwi w szczegółach. Jeżeli płatnik państwowy nie zechce pokrywać kosztów leczenia, to mimo, że ten lek występuje na rynku polskim, jest dostępny – on tak naprawdę jest niedostępny, ponieważ koszty leczenia tymi nowoczesnymi lekami są wysokie. Jest wielu pacjentów, dla których wydanie jakiejś tam kwoty na leczenie jest praktycznie niemożliwe. Patrząc na różne statystyki, to możnaby mieć złudne wyobrażenie, że w Polsce nie jest tak źle. Bo jeżeli pacjent nie reaguje w sposób pozytywny, to znaczy nie ustępuje choroba po podaniu danego leku, to może być  zaangażowany w program lekowy, a program lekowy jest tak skonstruowany, że on ma służyć wszystkim tym pacjentom którzy nie reagują na standardowe leczenie. Skorzystałem z oficjalnych danych Ministerstwa Zdrowia związanych z programem lekowym leczenia opornego na kastrację raka gruczołu krokowego z wykorzystaniem innego leku – równie dobrego. I co zwróciło moją uwagę? Otóż najpierw jest podział  pacjentów na tych co się kwalifikują i tych co się nie kwalifikują. Ci co się kwalifikują wstępnie wcale nie znaczy, że dostaną leczenie, bo potem są wyłączani w związku z kryteriami włączenia, kryteriami, które uniemożliwiają wejście  do programu i jeżeli przejdą przez to sito są szczęśliwi, mówią „no tak – przeszedłem dwa etapy, już będę leczony”. Nie, nieprawda – nie będziesz leczony, bo nagle się pojawiają kryteria wyłączenia z programu dla tych wszystkich, którzy wcześniej byli zakwalifikowani. I w efekcie takiej polityki świadomego ograniczania przez system dostępu do programu lekowego dochodzimy do liczby – jak policzymy pacjentów, którzy kwalifikują się do leczenia danym lekiem w programie lekowym, to mamy zaledwie jeden procent tych, którzy powinni być leczeni. Myślę że te wartości mówią same za siebie. Jeżeli chodzi o enzalutamid to patrząc na niego z punktu widzenia mojej oceny jako farmakologa to uważam, że jest to produkt leczniczy który ewidentnie – bo mówię to na podstawie analizy dostępnych mi wyników badań klinicznych – przedłuża czas przeżycia całkowitego, przedłuża czas przeżycia wolnego od progresji o czym już mówiłem wcześniej. Trzecia rzecz: przedłuża czas wolnego od starzeń kostnych. A wiele nowotworów, a szczególnie nowotwory prostaty tworzą przerzuty do układu kostnego. Enzalutamid ma tę dobrą cechę, że nie tyle łagodzi co przedłuża ten okres kiedy ten przerzut przyjdzie, bo on przyjdzie. Chorzy mają tego świadomość. W związku z tym ten czas jest jakby wydłużony. Jest dobra odpowiedź pacjentów na leczenie. Ważne jest także, aby nowoczesne leki podawać w pierwszym, bądź drugim rzucie. Wtedy efekty byłyby znacznie lepsze.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także