Przeszczepianie narządów to skuteczna, bezpieczna i czasami jedyna metoda leczenia. Promowanie wiedzy na ten temat jest koniecznością dla dalszego rozwoju transplantologii. Po to, by uratować jeszcze więcej istnień.
Transplantologia jest bardzo szczególną dziedziną medycyny. Bez narządów do przeszczepienia ani najlepsi lekarze, ani nowoczesny sprzęt do niczego nie będą potrzebni. Dlatego też, by pozyskiwać organy, które skutecznie i na czas uratują zdrowie i życie potrzebujących konieczne jest nieustanne promowanie tej formy leczenia. Mimo rosnącej świadomości, oczywistego postępu naukowego, rozwoju technologii medycznych i nowych możliwości transportu narządów wciąż w społeczeństwie obecne są lęki, uprzedzenia i obawy wynikające z niedostatecznej wiedzy, wątpliwości dotyczących decyzji lekarskich oraz podatność na nierzetelny przekaz.
Celem Ogólnopolskiego Dnia Transplantacji jest właśnie popularyzacja tej formy leczenia i ratowania życia, rozwijanie aktywności donacyjnej, objaśnianie, że ta dziedzina medycyny stwarza unikalne możliwości. Uświadamianie, że dawstwo organów jest wyrazem głębokiej empatii i największym darem, jaki człowiek może ofiarować drugiej osobie. Jednocześnie ten dzień ma zachęcać do otwartości w kwestii zgody na pobieranie narządów po naszej śmierci jak i dzielenia się niektórymi z nich za życia.
To medyczne święto zostało ustanowione w rocznicę pierwszego udanego przeszczepienia nerki, przeprowadzonego w I Klinice Chirurgicznej Akademii Medycznej (obecnie WUM) 26 stycznia 1966 r. Był to w tamtym czasie zabieg absolutnie przełomowy, wymagający miesięcy przygotowań, nieprzeciętnej wiedzy, ale też odwagi i determinacji na wielu poziomach medycznych, etycznych i prawnych. Prawdziwą bohaterką tego wydarzenia pozostaje wówczas 18-letnia pacjentka, uczennica szkoły pielęgniarskiej Danusia Milewska, wybrana i przygotowywana do tego zabiegu przez prof. Tadeusza Orłowskiego. Przed operacją nie można było dać jej gwarancji, że zakończy się on sukcesem. Jednak biorczyni podjęła ryzyko albowiem z powodu choroby była poddawana przewlekłym dializom, które wymagały niezwykłej siły i cierpliwości oraz obecności w szpitalu. Każda trwała około 6-8 godzin, w rytmie 4 do 5 razy w tygodniu. Zabieg przeszczepienia zakończył się sukcesem i pozwolił chorej trzy tygodnie później wrócić do domu. Przełomowe wydarzenia w medycynie mają jednak swoją cenę. Niestety Danusia Milewska zmarła osiem miesięcy po operacji z powodu ostrej martwicy trzustki wywołanej stosowaniem leków steroidowych w celu zapobiegania odrzucenia przeszczepionej nerki.
Od tamtej pory dokonał się wielki postęp, znacząco udoskonalono transplantologię, wykonano tysiące przeszczepień różnych narządów, a działanie edukacyjne przyniosły pozytywny skutek. W 2023 roku nastąpił skokowy wzrost przeszczepów w Polsce. Jak informuje Centrum Organizacyjno-Koordynacyjne ds. Transplantacji "Poltransplant" łącznie w całym kraju przeszczepiono 1805 narządów wewnętrznych, takich jak nerki, wątroba, serce, płuca i trzustka. Ten pozytywny i największy od lat wynik cieszy, ale konieczny jest dalszy postęp w liczbie pobieranych narzadów, by spełniać potrzeby pacjentów oczekujących na przeszczep. Niestety wciąż słabo rozwijają się przeszczepy od żywych dawców, które stanowią tylko 5 proc. wszystkich zabiegów. Przeszczepy od żywych dawców to najczęściej transplantacje rodzinne. Narządy (nerki, fragment wątroby) do takich operacji pozyskiwane są zwykle od osób z najbliższej rodziny, choć dopuszcza się dawców niespokrewnionych, np. małżonków. Być może powodem jest wciąż niedostateczna edukacja dotycząca skutków takich zabiegów dla dawcy, brak jasności jeśli chodzi o dylematy etyczne i zdrowotne.
Polska transplantologia ma bardzo silną pozycję zarówno w Europie, jak i na świecie. Mamy wiele sukcesów na skalę międzynarodową. W polskich szpitalach aktualnie podczas jednego zabiegu z powodzeniem jednoczasowo przeszczepia się dwa pobrane od dawców zmarłych narządy: płuca i serce, trzustkę i wątrobę, nerkę i wątrobę. Przełomową i nowatorską, pierwszą w Polsce operacją roku 2023 było przeszczepienie dwóm dorosłym biorcom podzielonej wątroby pobranej od jednego zmarłego dawcy. Zabieg wykonano w Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby UCK WUM.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeżeli ktoś za życia nie wyraził sprzeciwu, lekarze mogą pobrać od niego narządy i tkanki, zgoda rodziny nie jest wymagana. Jednak w praktyce lekarze zawsze rozmawiają o pobraniu narządów z najbliższymi zmarłego. Rodzina jednak nie jest pytana o zgodę na przeszczep, ale o to, jaka była wola zmarłego w tej sprawie za życia. Narządy są pobierane od dawcy, kiedy zostały już wyczerpane wszystkie możliwości jego leczenia i stwierdzono komisyjnie śmierć mózgową. Osoby, które nie wyrażają zgody, by po śmierci pobrano ich narządy do transplantacji, powinny to zgłosić w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów prowadzonym przez Poltransplant (można to zrobić osobiście, listownie lub przez formularz na stronie internetowej).