Sąd Okręgowy w Opolu warunkowo umorzył sprawę przeciwko lekarce, która odbierała poród u żony olimpijczyka Bartłomieja Bonka. Tym samym sąd utrzymał wyrok pierwszej instancji.
Zdaniem sportowca i wielu ekspertów, lekarze popełnili błędy, które spowodowały, że jedna z dziewczynek urodziła się niepełnosprawna, a potem zmarła. Tymczasem sąd uznał, że wina oskarżonej lekarki była nieznaczna. Wyrok jest prawomocny. Matka dziewczynki zapowiada kasację wyroku.
Przypomnijmy, że sprawa rozegrała się pod koniec 2012 roku, kiedy to do szpitala przyjechała żoną olimpijczyka Bartłomieja Bonka. Lekarze pomimo przeciwwskazań i zaleceń lekarza prowadzącego do cesarskiego cięcia, podjęli decyzję o tym, że kobieta miała rodzić bliźniaczki siłami natury. Zdaniem olimpijczyka i jego żony lekarze z Wojewódzkiego Specjalistycznego Zespołu Matki i Dziecka w Opolu popełnili wiele błędów.
Pierwsza z córek – Maja urodziła się bez problemu, druga – Julka po ponad 40 minutach z niedotlenieniem mózgu. Zmarła kilka miesięcy później.
Źródło: tvn24.pl