Z jakimi problemami Pan się boryka?
Od kiedy zachorowałem, mam dużo problemów związanych z chorobą jak i leczeniem. Przede wszystkim problem jest z niedostępną w Polsce linią leczenia. Leczenie kończy się na II linii, która nie jest porównywalna do tej, jaką stosuje się w Zachodniej Europie. Nie mamy dostępu do najnowszych, najwyższej generacji leków. Nie mamy dostępu do leku, jakim jest pomalidomid, który nie jest refundowany. Przeszedłem wszystkie podstawowe linie leczenia, ale one niewiele dały. Stan mojego zdrowia nie uległ poprawie.
Jakie pana zdaniem powinny nastąpić zmiany w Polsce, by chorym żyło się lepiej?
Kilkuset chorym, którzy nie mają postępu w leczeniu, trzeba podać najnowocześniejszy lek. Wtedy dorównamy pod względem leczenia Europie.