Personel myślał, że pacjent sam opuścił szpital, dlatego nikt mu nie pomógł!
Młodszy inspektor Janusz Wójtowicz z lubelskiej policji powiedział, że dopiero następnego dnia, czyli po 24 godzinach sprzątaczka szpitala odnalazła ciało mężczyzny w toalecie. - Czyli wszystko wskazuje na to, że ktoś nie zauważył, że ten mężczyzna najprawdopodobniej tam zasłabł i zmarł. Będziemy ustalać, kto ewentualnie ponosi odpowiedzialność za jego śmierć - powiedział Wójtowicz.
45-latek trafił do szpitala pod wpływem alkoholu. Stąd przypuszczenia personelu, że mężczyzna sam opuścił szpital. Do zdarzenia doszło na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym szpitala w Chełmie.
Źródło: xnews
Przeczytaj również: Pacjent pacjentowi nierówny, czyli kto nie stoi w kolejkach do lekarzy?