Czy eksperci medyczni są partnerami grupy chorych na szpiczaka mnogiego i czy w dialogu z Ministerstwem Zdrowia podejmują jakiekolwiek działania odnośnie wdrożenia terapii ratujących ich życie?
Istnieje wiele możliwości kontaktu z decydentami zarówno dla stowarzyszeń pacjenckich, jak i grup eksperckich. Najpierw zbiera się Krajowa Rada ds. Onkologii, gdzie omawiane są najbardziej niezbędne potrzeby w danym momencie, czyli wtedy, kiedy jest postęp wiedzy medycznej i dochodzą nowe leki zarejestrowane w Europie. W przeciwieństwie do poprzedniego okresu w dziedzinie hematoonkologii czy onkologii bardzo dużą rolę odgrywa stanowisko krajowego konsultanta. Tematy są na bieżąco omawiane z decydentami. Następnie odbywają się kolejne posiedzenia odpowiednich ciał, które w oparciu o twarde dowody naukowe, jak i finansowe, decydują o tym, żeby po pierwsze zatwierdzić taki lek do wprowadzenia w Polsce. Wykorzystuje się w tej kwestii różne mechanizmy negocjacyjne z firmami po to, by uzyskać jak najlepszą cenę dla pacjenta i jednocześnie nie pozbawić go jedynego leku, który jak wynika z badań naukowych przynosi duży zysk w postaci przedłużenia życia, oddalenia progresji choroby i poprawia komfort życia. Jeżeli mamy do czynienia z takimi lekami to coraz więcej widzimy farmaceutyków, które rzeczywiście są dostępne dla polskiego pacjenta. Niektóre leki są na etapie rozpatrywania przez decydentów na poziomie Ministerstwa Zdrowia. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i pacjenci od nowego roku otrzymają leki. Myślę, że to tylko kwestia podjęcia odpowiednich negocjacji z firmami farmaceutycznymi.
Czy według środowiska medycznego jest to terapia niezastąpionej potrzeby medycznej, która powinna znaleźć się w wachlarzu terapeutycznym?
Mówimy głównie o takich lekach, które zostały sprawdzone, przeszły proces badań klinicznych i zostały zarejestrowane w Unii Europejskiej. Z powodu niskich nakładów finansowych przeznaczanych na ochronę zdrowia, leki te są stopniowo udostępniane polskim pacjentom. Będziemy zabiegali o to ,by zwiększyć pulę środków finansowych na leki.