Ministerstwo Zdrowia chce, żeby chorzy na białaczkę leczyli się tańszymi zamiennikami i te leki będzie refundować. Ci się buntują i piszą petycje do resortu zdrowia. Dlatego wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki spotkał się z chorymi. Czy udało mu się ich uspokoić?
Resort zdrowia zaprosił pacjentów i lekarzy, by wyjaśnić wątpliwości związane z zapewnieniem od 1 lipca 2014 r. dostępu do leczenia imatynibem w związku z objęciem tej substancji czynnej refundacją w katologu chemioterapii.
Eksperci Ministerstwa próbowali uspokoić chorych, że leki generyczne są równie bezpieczne i dobre, co leki oryginalne.
Pacjenci zostali zapewnieni, że leki generyczne podlegają w Polsce stałej kontroli, zarówno w zakresie ich wytwarzania, jak i monitorowania ewentualnych działań niepożądanych. Odpowiedniki, dostępne na rynku krajowym, są równie bezpieczne i skuteczne, jak zarejestrowane wiele lat temu leki innowacyjne.
W spotkaniu uczestniczyli m.in. prezes Polskiej Koalicji Organizacji Pacjentów Onkologicznych Jacek Gugulski, hematolodzy: dr Tomasz Sacha i dr Ewa Mędraś, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak, dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia Artur Fałek oraz przedstawiciele Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, Narodowego Funduszu Zdrowia, Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Farmaceutycznego oraz Instytutu Farmaceutycznego.
Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że w tej sprawie odbędą się kolejne spotkania.
Źródło: mz.gov.pl
Przeczytaj również: Łóżka leczą