O wsparciu osób z chorobami psychicznymi rozmawiamy z Martą Bronowską, psychologiem i Pauliną Dąbrowską, trenerem pracy ze Stowarzyszenia Pomost.
[caption id="attachment_20361" align="alignnone" width="620"] Fot. Thinkstock[/caption]O wsparciu osób z chorobami psychicznymi rozmawiamy z Martą Bronowską, psychologiem i Pauliną Dąbrowską, trenerem pracy ze Stowarzyszenia Pomost.
Stowarzyszenie działa na rzecz osób z zaburzeniami psychicznymi. Zajmuje się osobami dorosłymi. Prowadzi warsztaty terapii zajęciowej oraz świadczy usługi specjalistyczne, polegające na wsparciu osób chorujących w ich miejscu zamieszkania.
Na jakiego rodzaju wsparcie mogą liczyć osoby zgłaszające się do Państwa?
Paulina Dąbrowska: Osoby są wspierane poprzez wsparcie psychologiczne, indywidualnie i w zależności od potrzeb. Są osoby, które wymagają wsparcia w sprawach codziennych, organizacji dnia codziennego, pomocy w sprawach urzędowych. Niektórzy wymagają wsparcia psychologicznego, rozmów wspierających. W warsztacie terapii zajęciowej mamy trzydziestu uczestników. Jesteśmy nastawieni na rehabilitację społeczną i zawodową. Docelowo idealnie byłoby gdyby każdy z uczestników zakończył warsztaty podjęciem pracy. Aktywizacja zawodowa realizowana jest w różnych formach. Uczestnicy podejmują kursy i szkolenia, podejmują wolontariat, biorą udział w stażach. My przy tym współpracujemy z urzędem pracy, pracodawcami i innymi placówkami, które mogą naszym uczestnikom zaoferować nabycie doświadczenia praktyki zawodowej. Mamy również wsparcie w postaci rozmów z psychologiem i terapii zajęciowej na miejscu w placówce.
Czy trudno jest zaktywizować podopiecznych?
Marta Bronowska: Myślę, że mimo dużych chęci, jest to trudne, ponieważ grupa ta spotyka się z różnymi przeszkodami na rynku pracy. Samo podjęcie pracy przez nich wiąże ze strachem przed tym, jak zostaną przyjęci. Bardzo ważną częścią i punktem wyjścia w pracy z osobami z zaburzeniami psychicznymi jest jednak praca psychologiczna. Jeżeli tu nie zaczniemy od wsparcia w tej formie, to trudno tym osobom będzie nie tyle znaleźć zatrudnienie, co utrzymać zatrudnienie. Takie ciągłe wsparcie, świadomość tego, że osoby nawet gdy podejmą pracę, mogą do nas wrócić, nie w formie uczestnictwa w programie rehabilitacyjnym tylko przyjść i porozmawiać, opowiedzieć o problemach pojawiających się w pracy, bo one będą. Niestety, teraz wygląda to tak, że osoba podejmująca zatrudnienie odchodzi z naszej placówki. My musimy, brzydko mówiąc, skreślić ją z listy. Taka osoba przestaje być dalej zaopiekowana, a poradnie zdrowia psychicznego nie przejmują tej roli. Dlatego, że dyżury psychologiczne zazwyczaj są w godzinach przedpołudniowych, czyli między godziną ósmą a szesnastą. Znalezienie wsparcia psychologicznego przez osoby już pracujące, jest trudne.
Czy pracodawcy zatrudniają chętnie osoby z zaburzeniami psychicznymi?
Paulina Dąbrowska: Nie mogę powiedzieć, że chętnie. Mają mnóstwo obaw. Zazwyczaj pytają: czy taka osoba nie jest agresywna i czy ich zachowanie nie jest nieprzewidywalne? Ci pracodawcy, którzy mają doświadczenie w zatrudnianiu naszych podopiecznych, dalej chętnie takie osoby zatrudniają. Pracodawcy, którzy nie mają takiego doświadczenia, muszą się przekonać. Przełamanie ich postawy nie jest łatwe.
Dlaczego Państwa podopieczni potrzebują wsparcia psychologa po podjęciu pracy?
Marta Bronowska: Ponieważ wiąże się to z pewną specyfiką tej grupy pracowników, różnymi trudnościami, które postrzegają inaczej, a z którymi jest im trudno sobie samemu poradzić. Dlatego wsparcie psychologa jest ważne, by móc zlustrować sytuację, umówić się, znaleźć jakieś rozwiązanie.