CZEKAMY NA INHIBITORY ANTY-TNF ALFA W PODANIU DOUSTNYM
Pacjenci z nieswoistymi zapaleniami jelit (Choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego – przyp. red.) leczeni są w Polsce w pierwszej kolejności z wykorzystaniem leków przeciwzapalnych, potem sterydów i leków immunosupresyjnych. W dalszej kolejności jest możliwość włączenia ich do programu lekowego, w którym stosuje się jeden z leków biologicznych. Pierwszym wyborem są w tym przypadku inhibitory anty-TNF alfa. To adalimumab, dostępny w podaniu podskórnym oraz infliksimab podawany dożylnie. Jak powiedział prof. Maciej Gonciarz, naukowcy od kilku lat pracują nad doustną formą leków anty-TNF.
– Inhibitory TNF są główną zasadą terapeutyczną u chorych na NZJ, a nowa, doustna formuła może wprowadzić do leczenia tak zwaną specyficzność jelitową. Zapobiegnie to wielu działaniom niepożądanym, związanym z systemowym działaniem inhibitorów TNF – zauważył prof. Gonciarz.
Obecnie, najbardziej dogodną formą aplikacji leków biologicznych, jest ich podanie podskórne. Taka forma dostępna jest w przypadku inhibitorów anty-TNF tylko dla adalimumabu. Może się to jednak zmienić już w najbliższych latach.
– Kończymy badanie kliniczne nad infliksimabem w podaniu podskórnym. Schemat wygląda tak, że pierwsze trzy podania są dożylne, a następne podskórne. Mamy już pierwsze wyniki. Skuteczność takiej terapii nie różni się w żaden sposób od podawania dożylnego, a jest to dużo mniejsze obciążenie działaniami niepożądanymi i kosztami terapii – podkreślił profesor.
Ciekawą opcją terapeutyczną może się okazać również podwójna terapia biologiczna. Polega ona na dołączeniu infliksimabu do leczenia innym preparatem biologicznym, w przypadku potwierdzenia wczesnej lub późnej nieskuteczności takiego leku.
– Mamy grupę kilkunastu dorosłych chorych, leczonych taką terapią. Nie obserwujemy żadnych istotnych działań niepożądanych. Złożyliśmy do Agencji Badań Medycznych dwa duże granty i mamy nadzieję na otrzymanie finansowania badań, w których uda się ocenić skuteczność takiej terapii w okresie 52 tygodni – wskazał prof. Maciej Gonciarz.
KŁOPOTLIWA KWALIFIKACJA
Dostęp do leczenia biologicznego u chorych z NZJ znacznie się poprawił w ostatnim czasie. Chodzi o zniesienie ograniczeń czasowych w stosowaniu terapii. Problematyczna wciąż jest jednak kwalifikacja do programów lekowych, finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
–Kryteria włączenia są bardzo ostre i dlatego czasami nie jesteśmy w stanie zaproponować takiego leczenia. Pewną dodatkową możliwością, jaką mamy, jest włączenie ich do leczenia z programu Jednorodnych Grup Pacjentów. Najczęściej odbywa się to z wykorzystaniem preparatów anty-TNF alfa, ponieważ łatwiej jest nam to spiąć finansowo. Na poprowadzenie leczenia innymi dostępnymi preparatami nie będzie natomiast stać żadnej kliniki – oceniła dr Magdalena Kaniewska z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii z Pododdziałem Leczenia Nieswoistych Chorób Zapalnych Jelit – CSK MSWiA w Warszawie.
DOUSTNA SUPLEMENTACJA ŻELAZA MOŻE BYĆ SKUTECZNIEJSZA
Chorzy z nieswoistymi zapaleniami jelit bardzo często zmagają się z anemią. W chwili rozpoznania NZJ jest to w przypadku dzieci 75 proc. chorych, a u dorosłych odsetek ten wynosi 27 proc. Leczenie odbywa się poprzez suplementację żelaza.
– Najskuteczniejsze jest leczenie dożylne, ale musi się ono odbywać w warunkach szpitalnych i jest obarczone ryzykiem, między innymi wstrząsu. Staramy się więc, o ile to możliwe, leczyć doustnie – powiedział prof. Piotr Albrecht z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Problemem w leczeniu doustnym jest jednak bardzo niska wchłanialność żelaza przy takiej drodze aplikacji. Rozwiązaniem może być technologia liposomalna. Zgodnie z nią lek jest pakowany do liposomu, który wchłania się wchłania się do enterocytu z pominięciem mechanizmów regulacyjnych, obniżających wchłanianie w standardowych lekach doustnych.
– Co ciekawe, wchłania się on również między enterocytami, a także przez wyspecjalizowane komórki, prezentujące w jelitach antygen. Dostaje się najpierw do limfy, a dopiero potem do krwi. Pod kątem absorpcji, żelazo sukrosomalne wchłania się czterokrotnie lepiej, niż wszystkie inne znane żelaza w podaniu doustnym. Absorpcja jest zbliżona do podania dożylnego – podkreślił prof. Piotr Albrecht.
NIEOCZYWISTE INTERAKCJE
Osoby przewlekle chore, na stałe przyjmujące określony zestaw leków, powinny zwracać szczególną uwagę na zachodzące między substancjami interakcje. To szczególnie istotne przy wyborze dodatkowych medykamentów, takich jak na przykład przyjmowane doraźnie leki przeciwbólowe. Dr n. med. Ariel Liebert, p.o. kierownika Zakładu Wielospecjalistycznej Opieki w Gastroenterologii, Katedra Gastroenterologii i Zaburzeń Odżywiania, Collegium Medicum w Bydgoszczy, UMK w Toruniu udzielił uczestnikom spotkania wskazówek, jak sprawdzić interakcje, nie tylko między lekami, ale i między lekami a żywnością.
Patronat medialny nad Dniem Edukacji o Nieswoistych Zapaleniach Jelit w Warszawie objął Medexpress.