Medexpress: Narodowy Fundusz Zdrowia podjął – wspólnie z prof. Lucjanem Wyrwiczem z Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie – prace nad rozwiązaniem umożliwiającym szersze stosowania leczenie chemioterapią w najbliższym otoczeniu chorego, czyli w domu. Stosowne zarządzenie prezesa NFZ ma wejść w życie od 1 marca br. Ma to umożliwić chorym przyjmującym chemioterapię leczenie w domu z zastosowaniem specjalnych infuzorów. Czy jest to rozwiązanie, na które oczekują pacjenci?
Iga Rawicka, z fundacji EuropaColon Polska: Chemioterapia domowa to praktyka, z której polscy pacjenci mogą korzystać już od ponad dziesięciu lat. Nie jest to więc coś zupełnie nowego, natomiast zmienić się mają zasady rozliczania, dzięki czemu chemioterapia domowa ma być szerzej dostępna dla pacjentów, którzy z tej opcji mogą skorzystać. Nie każdy pacjent będzie mógł skorzystać z tego rozwiązania, bowiem są różne sytuacje i czasami pacjenci czy ich rodziny wolą, by chory był leczony w szpitalu. Ale są i pacjenci w na tyle dobrym stanie, że mogą przebywać w domu, ponieważ infuzor jest mały, można się z nim łatwo przemieszczać i nie trzeba czasu podawania leku spędzać w szpitalu. Patrząc z perspektywy pacjenta, w szybkim powrocie do zdrowia kluczowe jest przyjazne otoczenie, możliwość wykonywać codziennych czynności.
Fundacja EuropaColon Polska miała okazję spotkać się z prezesem Adamem Niedzielskim w sierpniu ubiegłego roku, rozmawialiśmy o różnych zagadnieniach związanych z poprawą jakości życia podczas leczenia onkologicznego, przede wszystkim w kontekście chorych z rakiem jelita grubego, ale chemioterapię można stosować również w raku żołądka i trzustki. Rozmawialiśmy o tym, że jest takie rozwiązanie jak chemioterapia domowa, że pacjenci je stosują, ale nie wszyscy, którzy mogliby na tym skorzystać. Prezes NFZ zainteresował się tym tematem. Parę miesięcy po tym spotkaniu jesteśmy w przededniu wprowadzenia stosownym rozporządzeniem chemioterapii w warunkach domowych w Polsce. Bardzo się z tego cieszymy.
